Witam Koleżanki i Kolegów:D
nasza Niebieska Strzała w poniedziałek dostała obietnicę, że pójdzie w czwartek na duży wieseny przegląd z wymianą części w zawieszeniu, itp i tak się z tego powodu ucieszyła... że dziś zapaliła sobie pogodną kontrolkę z kłódką i nie zapaliła. Ponieważ sprawa miała miejsce pod zakładem Żony, to Pandziorka pojechała na lawecie do mechanika, do którego miała trafić dopiero jutro.
już na miejscu okazało się że autko bez problemu odpala z zapasowego kluczyka, a jak tylko spróbować tym pierwszym to rozrusznik kręci ale od razu zapala się żółte autko zamknięte na kłódkę....
czy koszt "usprawnienia" tego kluczyka będzie duży? pytam, bo ten duży przegląd i tak pocięgnie niemało $.... więc chciałbym wiedzieć...