_bollo_ napisał(a):Luzy regulowałem, bo jeden cylinder praktycznie nie "chodził", mój mechanik naciska żeby ściągnąć głowicę
Dlaczego niektórzy mechanicy zapominają, że najpierw warto sprawdzić, zdiagnozować, zwłaszcza tam, gdzie jest to możliwe.
Przy podejrzeniu niesprawności zaworów najpierw należy zmierzyć ciśnienie sprężania z poszczególnych cylindrach - rozgrzać silnik do temp. nominalnej, wykręcić wszystkie świece i po kolei mierzyć manometrem ciśnienie sprężania, jeżeli jest w miarę równe na wszystkich i wysokie (nie pamiętam wielkości), to jest O.K. i ściąganie głowicy jest błędem. Jeżeli na którymś cylindrze jest niższe, to jeszcze można sprawdzić dlaczego, wystarczy wlać do cylindra trochę oleju ok. 5 cm.sześć., jeżeli ciśnienie wzrośnie, to znaczy że zużyte są pierścienie tłokowe ew. cylinder - olej na chwilę zwiększy szczelność tłoka w cylindrze - jeżeli ciśnienie nie wzroście, wtedy zawory w tym cylindrze są do roboty.
Jeżeli zawory regulowane były zbyt późno, to mogło już dojść do nadpalenia przylgni zaworu i gniazda zaworowego, wówczas regulacja niewiele pomoże, zawór i gniazdo będzie ulegał dalszej erozji.
Zmniejszenie mocy silnika spowoduje wzrost zużycia paliwa, przecież chcąc jechać dynamicznie i tak jak kiedyś, będziesz "cisnął" bardziej na gaz, prawda? to i wtedy zwiększy Ci się spalanie.
Do sprawdzenia jeszcze (skoro idzie maks. 110 km/h) ustawienie rozrządu, może być przestawiony o jeden ząbek, czy był zmieniany rozrząd, ew. pompa wody ? Przecież Pandolinke spokojnie pogoni się do 140 - 150 km/h i zostaje ciut zapasu
Odnośnie zasilania gazowego nie wypowiadam się, nie miałem, nie mam, nie znam się ogólnie zarobiony jestem