Hamulec nie odbija

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Hamulec nie odbija

Numer postu:#1  Postprzez luq3 » Cz 7:20, 04 sie 2011

Witam
Od jakiegoś czasu mam problem z pedałem hamulca w moim powozie. Problem uaktywnia się kiedy pozostawię samochód na dłużej na słońcu. Kiedy stoi w cieniu lub rano po wyjechaniu z garażu nie ma problemu. Usterka ujawnia się tym, że po wciśnięciu pedału hamulca pozostaje on w pozycji dolnej i nie powraca do góry, trzeba go nogą podnieść. Gdy temperatura na dworze jest nie wysoka problem nie występuje, nie ma to też związku z rozgrzaniem silnika, gdy się on nagrzeje i komorze silnika zrobi się od niego ciepło i przytulnie to usterka też się nie ujawnia. W momencie usterki pedał jest normalny - tj. nie trzeba go jakoś mocniej wciskać, nie stawia większego oporu.

Ktoś może spotkał się z podobną przypadłością? Jak się tego pozbyć?

Panda 1.3 z ABS i wspomaganiem bez klimy.
luq3
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 77
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 42
Panda: 2006 1.3 JTD
Imię: Leszek

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#2  Postprzez bunio14 » Cz 14:27, 04 sie 2011

luq3 napisał(a):Witam
Od jakiegoś czasu mam problem z pedałem hamulca


Ciekawy przypadek...
Rozumiem, ze sam pedal hamulca zostal przesmarowany i nie przyrdzewial gdzies na jakims laczeniu czy srubie?
Moze cos z serwo/pompa? Cos z cisnieniem po nagrzaniu? Ale czemu tylko od slonca? :) Silnik powinien rozgrzac to bardziej.. kosmos

Sorry, bo niewiele pomoglem ale mam wrazenie, ze to pewnie jakas pierdola tylko ciezko dojsc o co chodzi
Pozdrawiam,
Filip
bunio14
Stały bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 275
Dołączył(a): Pt 23:56, 11 mar 2011
Lokalizacja: Kraków
Wiek: 44
Panda: 1.2 limuzyna [sprzedana] :(
Imię: Filip

Numer postu:#3  Postprzez luq3 » Cz 14:36, 04 sie 2011

rdzewienie nie ma chyba nic do tego bo pojawia się to tylko po parkowaniu na terenie nasłonecznionym, w żadnym innym przypadku nie występuje zawieszanie się pedału. Zima i wilgoć też nie wpływają na zacinanie się więc jakieś magiczne sztuczki zostają.
luq3
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 77
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 42
Panda: 2006 1.3 JTD
Imię: Leszek

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#4  Postprzez luksus » Pt 17:00, 26 kwi 2013

Witam podepnę się pod post aby nie generować nowego, mam pandę z 2006r 1.3 i mam dokładnie taki sam przypadek pedał hamulca nie zawsze odbija i trzeba go podnosić nogą czy udało się komuś znaleźć dokładną usterkę ? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam!
luksus
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt 14:01, 28 gru 2012
Lokalizacja: Bochnia
Panda: II

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#5  Postprzez Zwierzak » Pt 18:01, 26 kwi 2013

Sprawdźcie czy nie ma wycieku płynu hamulcowego (szczególnie z tylnych kół) i czy jest dobry poziom płynu w zbiorniczku. Potem odpowietrzyć układ hamulcowy.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
Zwierzak
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 2014
Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
Lokalizacja: Inowrocław
Wiek: 38
Panda: Actual 1,1 2007

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#6  Postprzez matyja » Pt 20:06, 26 kwi 2013

rozbierz bębny i sprawdź hamulce...
ja tak miałem w drugim samochodzie i okazało się, że resztki wykładziny układały się jak chciały i raz hamulec działał OK, a raz hamulec się zapadał i nie wracał
moja Panda ==> KLIK
moja 307'mka ==> KLIK
moja SV'ka ==> KLIK
matyja
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 856
Dołączył(a): So 17:54, 31 mar 2012
Lokalizacja: Krzeszowice/Kraków
Panda: 1.1 Actual 2003r. + LPG BRC Sequent 24
Imię: Mateusz

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#7  Postprzez luq3 » Wt 13:35, 07 maja 2013

Płyn wymieniony na nowy (poprawa na jakieś 2 tyg. choć to może zła pogoda nie pozwoliła na blokadę pedału;) szczęki też wymienione oraz przetoczone bębny aby pozbyć się rantu na obrzeżach. Doraźnym sposobem jest odpięcie przewodu łączącego serwo z silnikiem (przewód podciśnienia czy cuś takiego) wtedy słychać syczenie ( w momencie odłączanie) i pedał działa dalej dobrze aż do kolejnego nagrzania. W/w przewód z zaworkiem zwrotnym (chyba) wymieniony a problem "słoneczny" pozostał;)
MOBILIS IN MOBILI
luq3
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 77
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 42
Panda: 2006 1.3 JTD
Imię: Leszek

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#8  Postprzez luksus » Pt 22:02, 10 maja 2013

To ja dodam iż klocki z tyłu mam w porządku bo dzisiaj były sprawdzane, płynu w zbiorniczku pełno i zero wycieków tłoczki chodzą jak marzenie a niestety na upałach pedał lubi się blokować zwłaszcza przy delikatnym hamowaniu bo gdy wciska się go do oporu to odbija bez żadnego problemu. Kolega podpowiedział iż może to być pompa lub serwo, jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły to z miłą chęcią sprawdzę.
luksus
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt 14:01, 28 gru 2012
Lokalizacja: Bochnia
Panda: II

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#9  Postprzez matyja » So 1:17, 11 maja 2013

ja w Pandzie miałem kiedyś problemy z hamulcami (zaraz po skończeniu się gwarancji) i wtedy mechanik powiedział, że odległość między pompą, a czymś tam jest za mała i było to spowodowane wspomnianymi problemami

niestety, nie pamiętam, jakie to były problemy i o jakie dokładnie elementy chodziło, aczkolwiek może ktoś z forumowiczów coś zaproponuje :)
moja Panda ==> KLIK
moja 307'mka ==> KLIK
moja SV'ka ==> KLIK
matyja
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 856
Dołączył(a): So 17:54, 31 mar 2012
Lokalizacja: Krzeszowice/Kraków
Panda: 1.1 Actual 2003r. + LPG BRC Sequent 24
Imię: Mateusz

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#10  Postprzez Pentium » N 17:06, 12 maja 2013

Układ uruchamiania hamulców zbudowany jest w ten sposób, że pedał hamulca naciska na trzpień, który wchodzi do serwa-wspomagania, z którego z kolei wychodzi kolejny trzpień w elementem regulacji na końcu, który ostatecznie uruchamia pompę hamulcową. Pomiędzy trzpieniem serwa wchodzącym do pompy hamulcowej powinien być minimalny luz wyczuwalny na samym pedale hamulca, istnieje możliwość regulacji tego luzu po uprzednim odkręceniu i odsunięciu pompy hamulcowej. Ale raczej nie to powoduje wciąganie pedału hamulca po zakończeniu hamowania. Objawy wskazują na dalsze działanie serwa pomimo puszczenia pedału hamulca. Serwo nie działa cały czas, tylko po naciśnięciu na pedał hamulca, w samy serwie od strony pedału hamulca znajduje się specjalny zawór, który właśnie uruchamia serwo, wytłumaczenie jego działania jest trochę skomplikowane, w każdym razie steruje łączeniem tylnej strony membrany serwa z atmosferą i wykorzystaniem podciśnienia z silnika do zwiększenia siły hamowania.
Podejrzewam, że właśnie w tym zaworze serwa tkwi problem, normalnie jego działanie jest bezproblemowe i długowieczne, ale jak każdy mechanizm może ulec uszkodzeniu. Może być też uszkodzona sprężyna powrotna membrany serwa.
Stawiam na uszkodzenie serwa wspomagania, na pewno nie jest przyczyną braku powrotu pedału hamulca do pozycji wyjściowej, problem z klockami, szczękami, cylinderkami itp., można odkręcić wszystkie przewody hamulcowe, a pedał hamulca musi wrócić do pozycji wyjściowej, jedynie pompa ulegnie zapowietrzeniu.
Pentium
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Wt 19:56, 17 lip 2012
Lokalizacja: Kępno
Wiek: 62
Panda: Actual 1.1 2007 Lougne 1.2 2014
Imię: Janek

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#11  Postprzez toudi6666 » Wt 20:53, 28 maja 2013

rozlozcie zaciski i wymiencie oringi. tyl jest tani.proponuje nowe cylinderki zamontowac.jak to nieda rady pompa do wymiany.
toudi6666
Świeżak
 
Posty: 25
Dołączył(a): Wt 6:54, 28 maja 2013
Lokalizacja: Zawiercie
Panda: panda 1.1
Imię: Łukasz

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#12  Postprzez 1shot2killz » Wt 21:16, 28 maja 2013

Miałem identyczny problem (1.3 MTJ). Gdy była zima dało się jakoś jeździć. Jednak przyszły cieplejsze dni i hamowanie stało się mordęgą, a zwłaszcza ręczne podbijanie hamulca. Po przejrzeniu całego układu hamulcowego mechanik stwierdził, że coś nie tak z serwem. Kupiłem na allegro używkę serwo + pompę hamulcową, mechanik wymienił i problem zniknął jak ręką odjął. Od ponad roku wszystko jest OK.
1shot2killz
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): N 10:17, 23 wrz 2012
Lokalizacja: Polska
Panda: II

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#13  Postprzez mija » Wt 12:05, 04 cze 2013

To ja dorzucę swoje 3 grosze jestem świeżo po zainstalowaniu układu hamulcowego w Pandzie montowane było wszystko z tym, ze nie ruszałem szczęk, bębnów ale wężyki serwo, pedały wszystko było wymontowane z auta i zamontowane ponownie. Problem polegał na tym, że po zamontowaniu serwa, absu pompy ze zbiorniczkiem pedałów itd. pedały nie odbijały do końca tzn. brakowało ok 1,5cm do przełącznika elektrycznego który włącza światła stopu. Po tym jak 3 razy zdemontowałem - zamontowałem pedały serwo etc. zdenerwowany stwierdziłem, że trzeba układ odpowietrzyć jeżeli będzie hamował to pokombinuje coś z przełącznikiem. Dodam, że przy demontażu i montażu serwa od strony ściany grodziowej wymieniłem taką podkładkę jak z taśmy teflonowej, cieniutką jak z instalacji wodnych. Po tym jak zacząłem odpowietrzać stopniowo pedał zaczął się podnosić czyli za całkowity powrót pedału hamulca nie odpowiada sprężyna umieszczona w serwomechanizmie, a ciśnienie w układzie.

Jeżeli w opisywanych tu przykładach wymiana płynu przyniosła poprawę na krótki czas obstawiam, że w układzie hamulcowym jest niewielka nieszczelność która powoduje po pewnym czasie zapowietrzanie się układu. Powietrze jest gazem i łatwo się spręża nie daje ciśnienia jak płyn i nie wypycha pedału hamulca.
Radzę dokładnie sprawdzić przewody szczególnie przy tylnych bębnach oraz oring na połączeniu serwo pompa.

Ja z racji tego, że miałem cały układ rozebrany naprawdę dużo miałem bąbelków powietrza i odpowietrzanie trwało naprawdę długo.
mija
Profesjonalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 578
Dołączył(a): Cz 20:01, 06 wrz 2012
Lokalizacja: EZG
Panda: 1,2 PB/LPG - 2003R
Imię: Michał

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#14  Postprzez Globetrotter » Śr 17:24, 07 sie 2013

Witam serdecznie, bardzo liczę na pomoc, bo mechanik czeka na moje sugestie :lol: Problem powtarza się co lata i w zasadzie jest dokładnie to samo, co u Was. Przyznam, że ucieszyłem się, gdy wyszukalem w internecie ten temat, bo to jedyny przypadek, że spotkałem się z tym przypadkiem u innych, bo niestety mechanicy robią wielkie oczy, Fiat mówi że to niemożliwe i tak dalej i tak dalej, do rzeczy

Panda 2006 albo 2007 r 1.3 Mjet ABS+ ESP-

Standard, problem z hamulcami tylko przy naprawdę dużych upałach, gdy auto stoi długo na słońcu. Opisywane przez ciotkę (niestety tu też jest pies pogrzebany...) problemy to samoczynne hamowanie samochodu, mimo odpuszczenia pedału hamulca, "wpadający pedał".
Jakieś 3 lata temu, gdy zaczęły się problemy auto było wciągane na lawetę z zablokowanymi kołami....
Każdorazowo, gdy upały trochę zelżą, jakichkolwiek problemów nie ma, również w zimie jest spokój.

1) Rok temu zostało zrobione: Kompletny przegląd hamulców przy wszystkich kołach. Wymiana pompy i sewa (kupiłem używkę w całości, ze zbiorniczkiem, o tych samych numerach). Niestety po jakimś czasie okazało się, że wszystko wróciło.... Ten mechanik mówił od początku, ze jest jeszcze ryzyko, że to pompa ABSu

2) W tym roku inny mechanik próbował wywoływać tą usterkę i podgrzewanie pompy absu, pompy i serwa, nie wywoływały usterki, stwierdził jednak, że podgrzewanie jednego z przewodów elastycznych przy przednim kole daje takie objawy... Czy tak było, czy to przypadek - nie wiem. Wymienił wszystkie elastyczne przewody.
Niestety po jakimś czasie.... objawy wróciły, najpierw jednak zaczęło się od świecących się cały czas świateł stopu, czyli również coś, o czym piszecie. Pedał w położeniu martwym nie dociskał wystarczająco czujnika. Podłożyłem cieniutką listewkę która załatwiła problem.

Niestety ciotka przy kolejnych dużych upałach, póltora tygodnia temu pokonała 30kilometrową podróż i w końcówce, na drodze ekspresowej poczuła duże obciążenie, ale bała się zatrzymać. Ujechała tak jeszcze dobre 7 kilometrów...... Przyjeżdżając do mnie z palącymi się klockami,a chwilę później kołpaki odpadły!! Wytopiły się od rozgrzanych nakrętek kół!!!!

Auto postało dwie godziny i jak nowe.... Nic nie trzyma, normalnie hamuje. Ciotka twierdziła jednak, ze w drodze powrotnej lewe koło grzało się bardziej (kazałem jej sprawdzać, co jakiś odcinek).
Niedawno osobiście prowadziłem samochód, przy niewiele mniejszym upale, ale tez auto stało bardziej w cieniu. Nie działo się kompletnie nic, hamulce w porządku. W połowie trasy celowo rozgrzałem troche hamulce i popodnosiłem auto z każdej strony i żadne koło nie kręciło się zbyt ciężko....

Auto stoi od poniedziałku u mechanika i kombinujemy co by tu zrobić. Jako, że ma on kontakty w miejscowym Fiacie trochę go wydrwili, że wziął taki ""złoty"przypadek, bo sami nie wiedzą, co może być przyczyną. Jeden z mechaników z 30letnim doświadczeniem w fiacie twierdził, że mieli taki jeden przypadek w pandzie i wymienili pompę absu i auto nie wróciło, ale.... czy to znaczy, że na pewno usterka ustąpiła....

Generalnie zebrałem sporo opinii i celujemy w pompę ABSu.... jednak trochę nadziei dała mi ostatnia wypowiedź w tym temacie

Jeżeli w opisywanych tu przykładach wymiana płynu przyniosła poprawę na krótki czas obstawiam, że w układzie hamulcowym jest niewielka nieszczelność która powoduje po pewnym czasie zapowietrzanie się układu. Powietrze jest gazem i łatwo się spręża nie daje ciśnienia jak płyn i nie wypycha pedału hamulca.
Radzę dokładnie sprawdzić przewody szczególnie przy tylnych bębnach oraz oring na połączeniu serwo pompa.

Ja z racji tego, że miałem cały układ rozebrany naprawdę dużo miałem bąbelków powietrza i odpowietrzanie trwało naprawdę długo.


Kolego mozesz mieć sporo racji, bo u nas też wszelkie działania, kończące się siłą rzeczy odpowietrzaniem, przynosiły efekt na jakiś czas. Teraz pod wpływem Twojej wypowiedzi, pierwszą rzeczą, jaką mechanik sprawdził, to próbował ją odpowietrzyć i faktycznie auto było lekko przypowietrzone. Jednak kompletnie nie wie gdzie szukać przyczyny, poza tym, że skłonny jest wymienić tę nieszczęsną pompę ABsu, ale nie daje gwarancji, ze to to.

Dodam tylko, że próby jakie przewodził ten mechanik, dowodzą, że odłączenie pompy ABSu (elektrycznie) problemu nie eliminuje!!
W większości przypadków pomaga podciągnięcie pedału butem choć ciotka twierdzi, że przy tym ostatnim incydencie z palącym się klockami pedał był twardy....

Bardzo liczę na szybkie wskazówki, bo auto stoi i coś trzeba zacząć działać. Trochę boję się, że zakladając wadę fabryczną pompy absu, kupując o takich samych numerach trafię na tę samą wadę... Podobnie mogło być też z pompą i serwem, które zostały wymienione. Najgorsze, że wymiana pompy absu to znowu parę stów (za wymiane pompy i serwa płaciłem 600 zł), a efekt nie jest gwarantowany.
Globetrotter
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): Wt 19:59, 06 sie 2013
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Panda: Multijet
Imię: Marek

Re: Hamulec nie odbija

Numer postu:#15  Postprzez mich43l » Cz 14:50, 08 sie 2013

a może zamiast płynu hamulcowego ktoś wlał wodę albo coś innego co po nagrzaniu zwiększa swoją objętość ?
ELM 327
Interfejs Tartarini
mich43l
Stały bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 289
Dołączył(a): Pn 22:33, 03 gru 2012
Lokalizacja: Szczecin
Wiek: 35
Panda: 1.1 8V + Tartarini TEC99
Imię: Michał

Następna strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości