Dorian1.1 napisał(a):Przejeździłem kolejne 70km:D Uniknąłem a w zasadzie nie ja tylko facet który jechał za mną skasowania mojej Pandzi wjechałby z prędkośćią wypadkową ok 60km/h w mój tył z pandzi zostałoby niewiele podejrzewam, że skończyłbym w rowie... Całe szczęscie, że uciekł na pas którym powinien jechać:D.
Taki dzwon widziałem na strykowskiej w zeszły czwartek rano tylko to był matiz z Range Roverem - Matiz wylądował bez tyłu na dachu w rowie - nie za ciekawie
Wymieniłem termostat w Pandzie, przy okazji uszczelniłem mocowanie cewek - bo demontowałem.Panda grzeje jak głupia układ odpowietrzony zastanawiam się czy nie mam za mocnego płynu.
Chyba się szykują kable bo po dzisiejszych operacjach zaczął szarpać na jeździe próbnej - po "pomerdaniu" kabli przestał po ciemku widać niewielkie przebicia
Kijowe te NGK teraz chyba kupię Magneti Mareli jak w oryginale.
Chyba się szykuje chłodnica klimy do wymiany bo ma cały dół wyrąbany jeśli chodzi o żeberka, o dziwo chłodnica silnika jest jak by wczoraj z fabryki wyjechała - gdzie tu logika?
Skończyłem też dziś regulować wybierak zmiany biegów i linkę sprzęgła całość przesmarowana.
Nie było już czasu kończyć modyfikacji schowka - aa nowy filtr kabinowy założyłem.
Właśnie skończyłem idę spać.