W mojej Pandzie występuje podobne zjawisko, ale sporadycznie. Wspomaganie "skręca" mi kierownicę o ok. 20 -25 stopni w prawo, występuje to tylko po rozpoczęciu jazdy po przynajmniej kilkunastogodzinnym postoju. Po przejechaniu trzystu, czterystu metrów ściąganie w prawo ustępuje, wspomaganie działa prawidłowo. Oczywiście sprawdzałem ew. błędy i czasami był błąd wskazujący na za niskie napięcie na wspomaganiu rzędu 6 - 7 V. Usunięcie błędu i kalibracja czujnika skrętu przywracała normalną pracę wspomagania.
Oczywiście sprawdzałem dostępne połączenia elektryczne, które nie wykazywały uszkodzeń. W lipcu zmieniałem akumulator na nowy (oryginalny wytrzymał ponad 6 lat) i po zmianie wspomaganie działa prawidłowo.
Czyli wskazuje to na niezbyt dobry styk elektryczny, tylko nie wiem gdzie