Cześć
Problem był już ostatniej zimy. Kiedy temperatura w nocy spada w okolice zera.
Po odpaleniu silnika komputer się restartuje (zegar zaczyna mrugać, kasują się przejechane km.) oraz wszystkie wskaźniki zaczynają szaleć (prędkość, paliwo, tem. płynu). Oprucz tego silnik gaśnie zaraz po puszczeniu kluczyka. (odpala bez problemu ale zaraz gaśnie). Dzieje się tak zarówno przy odpalaniu na biegu jak i na luzie.
W okresie letnim nie było żadnych problemów z tym związanych. Auto odpalało na strzała.
Panda jest regularnie używana bo można ją odpalić jeśli doda się trochę gazu i potem już silnik pracuje normalnie.
Moje pytanie, czy ktoś już miał dokładnie taki problem i jak udało się go rozwiązać?
Do tej pory zostały wymienione świece tydzień temu (stare miały nie wiadomo ile i wyglądały tragicznie) oraz jest nowy akumulator. (stary akumulator trzymał prąd ale miał za słabe napięcie, wyszło to na pomiarach).
Panda 1.1 z 2003 z wspomaganiem i elektrycznymi szybami.