100HPkiem 7l z hakiem gazu mi wychodzi samo jak jadę bez wariacji do 100km/h, nigdy mi jeszcze nie przyszło do głowy testować ile mniej może spalić...
Na szybko licząc oszczędzając litr na każde 100km robiąc rocznie średnio 20tys masz 200l gazu co upraszczajac daje 400zl, niby dużo niby nie bo jeśli nie jeździć "po kawalersku" to Panda i tak pali Ci dosyć malo ile jeszcze zaoszczędzisz? 0.5l? 0.3? 0.7? Zależnie pewnie od pogody i trasy i nagle się okaże że po zrobieniu 20tys km rocznie masz 100l oszczędności co dało Ci 200zl, za 200zl non stop jeździć skupionym i myśleć nad każdym wciśnięciem gazu? Dziękuję postoje.
Jeżdżę zawodowo i tylko swoimi autami robię minimum 50tys rocznie, na paliwie można oszczędzić dużo to zgoda ale jeśli i tak już masz małe auto w LPG i jeździsz rozsądnie nie jak malolat ojcowskim polonezem to już nie zwojujesz nic na tyle dużego żeby to miało sens, lepiej stracony czas na szukanie oszczędności w aucie poświęcić na zrobienie czegoś komuś i zarobienie tych 200zl
Dla przykładu dodam że jeżdżę od tygodnia Partnerem 1.6hdi kolegi mi to auto przy rozsądnym operowaniu gazem spala 4,9-5,1 jemu pali 6,7-7,0 tutaj finansowo robi się jakaś kwota bo ON kosztuje ponad 5zl, przy gazie ciężko uzyskać tak duża różnice bo styl jazdy musiałby być skrajny i gaz nie kosztuje 5zl, do tego powtórzę pewnie i tak jeździsz spokojnie więc masz już odpowiednik tych moich 5l ON, starać się o mniej nie warto, za duży nakład za mały zysk.