Numer postu:#1613 przez Albercik » Wt 12:13, 17 sty 2017
kumplowi tak kiedyś nawaliło śniegu na sejczento czy tam czinkłaczento, a po odkopaniu okazało się, że śnieg był na tyle ciężki, że wywaliły mu wszystkie amortyzatory i sprężyny, a auto leżało brzuchem na glebie