U mnie ostatnio odpala za 3 - 4 razem. Za pierwszym kręci tak jakby nie miał paliwa. Za 3 lub 4 razem odpala na dotyk, a przy drugim dławi się i czasem gaśnie. Jak nie zgaśnie to dławi się przez ok. pół minuty. Jak stoi pod pracą w upale to prawie od razu przechodzi na lgp i problem mija jak ręką odjął.
Niestety znowu męczę się z odpalaniem
. Podmiana pompy paliwa z powodu podejżenia niskiego cisnienia paliwa nic nie dała. Sprawdzając w FESie temp. silnika i temp. powietrza zasysanego jest praktycznie taka sama.W trakcie testu temp. zewnętrzna była o 10 'C niższa. Wyprzedzenie zapłonu minimalnie się różni między Pb a LPG o kilka stopni. Na ciepłym silniku problemu nie ma. Po 4 godz. problem wraca. Kasowanie parametrów autoadapcyjnych sprawiło że odpala za drugim razem. Za pierwszym razem nie odpala wcale a za drugim pali normalnie. Jakiś czas temu wymieniałem sterownik silnika i nie został zakodowany immobilizer, ale to chyba nie ma wpływu. FES nie pokazuje żadnych błedów. Pozostaje jeszcze temat pochłaniacza. Ktoś mi mówił też o czujniku położenia wałka rozrządu.