Witajcie,
pacjent to Panda II z 2012 (euro 5, 69 KM). Od kilku tys. km hałasuje w trakcie jazdy. Na początku było znośnie, dochodził hałas z okolic skrzyni - takie szuranie przy przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem. Nasila się z każdym tygodniem, obecnie głośno przy jeździe na 1 i 2 biegu, ale słychać na każdym, najmniej na 4. Dźwięk to takie głośnie szuranie / terkotanie w każdej fazie jazdy (przyspieszanie, hamowanie silnikiem, jazda ciągła) współmiernie do prędkości obrotowej. Słychać też wyraźnie że szumi na luzie na postoju, po wciśnięciu sprzęgła cichnie. Poczytałem na forum, skonsultowałem z mechanikiem i wyrok - skrzynia. Trochę nie chce mi się wierzyć bo auto ma 32 tys. nalatane i mam je od nowości aczkolwiek przyznaję że go nie oszczędzam
Na logikę wszystko wskazuje na uszkodzone łożyska wałka w skrzyni, bo na wciśniętym sprzęgle cichnie więc skrzynia przestaje pracować.
Ale... 2 tygodnie temu zauważyłem że słychać ewidentnie głośny szum przy wciśniętym do oporu sprzęgle, zwłaszcza jak się rozpędzę na 2 do powiedzmy 30-40 km/h i przy załączonym biegu wcisnę sprzęgło. Ewidentnie słychać szum łożyska dociskowego i to dość głośno.
Samochód wstawiam za jakiś tydzień do mechanika.
I teraz do Was drodzy forumowicze pytania:
1. Obstawiacie sprzęgło czy skrzynię, może jedno i drugie (może łożysko wyciskowe poleciało jako konsekwencja luzów na wałku). Czy możliwe żeby łożysko wyciskowe było słychać w trakcie jazdy, teoretycznie nie pracuje.
2. Szukać drugiej skrzyni czy rozbierać tą, ocenić zniszczenia i ewentualnie robić (jak widzę ceny to trochę drogo wymiana łożysk kosztuje)
3. Jakie sprzęgło? Nie pytam o producenta a raczej wymiary. Większość ofert z allegro podaje średnicę 180 mm (tańsze, poniżej 300 zł za valeo) ale jak sprawdziłem w ePERze to po VINie wyszły mi numery OEM wg których w mojej pandzie jest sprzęgło o średnicy 200 mm... (drogo, od 480)
Pozdrowionka dla Was.