W czwartek oddałem mechanikowi swoją Pandzię na wymianę oleju, filtrów i świec. Po odebraniu samochodu zauważyłem, że podczas dynamicznego ruszania, czy też mocniejszego naciśnięcia gazu na innych biegach przy rozpędzaniu się, słychać rytmiczne stukanie w silniku. Jeśli jadę spokojnie i nie naciskam gazu do końca, to nie stuka.
Wróciłem z samochodem do mechanika i okazało się, że przyczyną stukania mogła być osłona filtrów, która nie była stabilnie zamontowana i mogła wpadać w wibracje przy większym przyspieszeniu. Mechanik to poprawił i wydawało się, że stukanie ustało, ale to było chyba tylko wrażenie, bo znów je słychać.
Czy wiecie co może być tego przyczyną? Czy wymiana oleju, filtrów lub świec mogło mieć na to jakiś wpływ?