Najdłużej w sensie najdalej pod rząd to trasa z Norwegi do Łodzi Seicento 1,1 Mpi z 3 osobami na pokładzie pakunki plus .... siodło dla konia.
Bergen, Norwegia - Karlskrona, Szwecja 1 138 km,
PROM + ileś tam kilometrów
Gdynia, Łódź - 359 km,
Podróż zawierała nocnym poszukiwanie paliwa w Szwecji (tzn. czynnej stacji), wyścigiem z czasem by zdążyć na prom, oczekiwaniem na załadunek promu, podróż promem, tankowaniem w PL plus rybka nad polskim morzem, aż do Łodzi niecałe 32h - co nie jest złym czasem zważywszy na to ile zajmuje prom i z jaką prędkością można się poruszać w Norwegii lub Szwecji. Całość prowadziłem sam, to było troszkę przed erą GPS i smartphonów
Bardzo dzielne autko, paliło rekordowo mało na norweskim paliwie
Wjazd na prom;