Witam serdecznie,
po przywitaniu się w wiadomym dziale przechodzę do rzeczy Mam więc problem ze światłem cofania - a mianowicie nie świeci po wbiciu wstecznego. Oto co sprawdziłem:
-żarówka OK, bezpiecznik OK
-napięcie na zaciskach bezpiecznika - 12V
-napięcie w gnieździe żarówki - brak
Starałem się zidentyfikować czujnik wbijania wstecznego w skrzyni - wydaje mi się, że go znalazłem, ale dla pewności proszę o potwierdzenie czy to faktycznie to https://drive.google.com/file/d/0B7Yjz72AFNw2ckQxMUswLVg3TWM/edit?usp=sharing
Wypiąłem złącze konektorowe i próbowałem zewrzeć styki, a gdy to nie dawało rezultatu rozebrałem złącze i przemierzyłem - brak napięcia.
Pytania:
-czy zidentyfikowałem właściwy czujnik
-czy jego ewentualne wykręcanie ze skrzyni wiąże się z wyciekiem oleju
-co sprawdzić w dalszej kolejności - bo chyba najbardziej prawdopodobna jest jakaś przerwa w wiązce lub wtyczce konektora (uszczelka na konektorze jest OK i styki również); auto było po małym dzwonku u mechanika, który manipulował podłączeniem elektrowentylatora, jednak wsteczny zdechł po jakimś czasie od naprawy
-schemat instalacji jest bardzo pogmatwany i w sterowaniu światłem bierze udział body comp; czy po podpięciu pod tester można coś więcej dowiedzieć się o problemie?
-w jaki sposób testować wiązki? jedyne co przychodzi mi do głowy to proste sprawdzanie oporności na zasadzie "jest przerwa czy jej nie ma"
Trochę się rozpisałem, mam nadzieję, że nie za bardzo...
Z góry dzięki za pomoc
Pzdr!