"LAG" na I biegu - 1.2 69KM

[Pols]

Czyli też zostałeś bez Pandy?

No zobaczymy co wymodzą. Ja czekam ciągle na diagnozę u siebie (inna sprawa, że poza ASO)...

[Rejmi]

zostalem bez pandy ale tylko na czas kiedy siedzialem w pracy w razie gdyby zachodzila potrzeba zostawinia samochodu na dluzej to mialem miec zastepczy wiec luzik

ale... po pracy odebralem pande i ... i utwierdzilem sie w przekonaniu ze ten serwis to .... dno

szef serwisu zaczal sie motac ze znalezli jakies bledy od wspomagania i od altka i pokasowali i ze juz mieli nadzieje ze objaw zniknal ale jednak nie i ze problemy z polaczeniem sie z centralka .... i ze najlepszy spec poczysic styki piny i.... i na koniec powiedzial ze nie wie co jest i ze beda probowali w swojej pandzie takiej samej to wywolac - jezeli w ich nie uda sie to to wymienia kompa w mojej na probe i....jak pmoze yto wtedy wymienia kompa w miejj na stale i... oczywiscie czesc pokryje fiat a czesc ja... i... i... i... i...

i wiesz co... szczerze - zlewam temat przynajmniej jezeli chodzi o ten serwis bo nie ma w nim osoby ktora bylaby na tyle kompetentna i fachowa by temat chociazby umiec odpowiennio zdiagnozowac

i szczerze sie zastanawiam czy to nie pojsc do kogos kto zajmuje sie robieniem map i nie fundnac sobie nowej mapy do kompa ktora skoryguje ten objaw - bo wg mnie tu lezy przyczyna

tylko czy jest w LBN ktos taki kto bylby pewniakiem w tej dziedzinie??

[Pols]

Spieszę Ci z odpowiedzią .

Więc jak wiadomo jakiś czas temu wymieniałem licznik w swoim Miśku. Dzwoniłem do obu ASO i oba stwierdziły, że w zasadzie się da, ale pewni nie są, a temperatury to mi już na pewno nie będzie wskazywać. Zaryzykowałem więc i udałem się do magika, który znajduje się na Zemborzyckiej (w okolicach biedronki po prawej stronie jadąc od Diamentowej masz taką stację kontroli pojazdów, w tym samym budynku, skrajnie lewa brama to miejsce, gdzie urzęduje gość od elektroniki). Nie mówię, że polecam Ci to miejsce z całej siły, bo mnie zdenerwowali mocno czasem jaki zajęło im ogarnięcie licznika (moim zdaniem wina jest w tym, że przyjmuje za dużo zleceń na raz i tak wszystko się ciągnie) oraz tym, że zerwali mi taśmę od poduszki w nowym zespolonym (to też była moim zdaniem kwestia malej ilości czasu, bo po prostu nie chciało im się sprawdzać jak taśma jest nawinięta, przyjęli więc, że zdemontowano pająka "na wprost") i musiałem kupować drugi na własny koszt (nie chciało mi się już kłócić z nimi, więc tutaj przyznaję, ze ja "zfrajerzyłem"...). Ale faktem jest, że ogarnął mi całkowicie temat. Mało tego, kiedy podpiął pod fiatowski komputerek i nie mógł wyosiować licznika, nie poddał się i podpiął się czymś innym. Efekt jest taki, ze byłbym bardzo zadowolony, gdyby nie czas realizacji i ten nieszczęsny zespolony.

Konkludując - jeśli czas nie jest dla Ciebie aż tak dużym wyzwaniem - spróbuj podjechać do gościa. Inna sprawa, że możesz przecież tylko podjechać i zapytać się co i jak.

[Zaredam]

Odgrzewam kotleta z pełną świadomością.

Podpinam się pod temat, ponieważ u mnie w Pandzie jest dokładnie ten objaw, który opisywał Rejmi. Chciałem się z Nim skontaktować, ale widzę, że ostatni raz był zalogowany w 2017r.

Ale do rzeczy; jest to moja druga Panda z tym silnikiem (P II 2012r 1.2 69km), a trzecia, która miałem okazję jeździć, i wszystkie z nich miały ten sam objaw. Dodatkowym objawem jest jakby "nerwowa" praca przepustnicy przy manewrowaniu, bądź powolnym przejeździe przez nierówności na półsprzęgle z niewielką ilością dodanego gazu. Jest to strasznie uciążliwe, ponieważ czasami auto skoczy jak u początkującego kierowcy, nie wspominając o tym, jak w takiej sytuacji cierpi układ napędowy.

Czy ktoś rozwiązał już ten problem, czy może podmieniał kompy sterujące z PIII? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady,
Pozdrawiam

[Majkel_B]

Łukasz, tak jak Ci pisałem na fejsie, Fiat w modelu 500 w jednostce 1.2 zastosował podczas puszczania sprzęgła pewien "ficzer". Aby zminimalizować ewentualność zdławienia silnika, sterownik po prostu podbija obroty do około 1200-1300 (może nawet ciut więcej, nie pamiętam dokładnie). Podejrzewam, że w tych nowszych Pandach po "lifcie" też to zastosowano, w tym samym celu. W końcu te same silniki są oferowane w obydwu modelach. Pytanie do ilu Tobie podbija obroty jak turlasz się na półsprzęgle?

[Zaredam]

Michał, ciężko mi określić do jakich obrotów podbija, ponieważ jeszcze nie mam obrotomierza.
Samo podbijanie jest jak najbardziej akceptowalne, gdyby nie działało z opóźnieniem i nie budziło się nagle i tak samo nie odpuszczało podczas jazdy na półsprzęgle.
Jest to bardzo irytujący problem, ponieważ nie wiadomo kiedy obroty podbije i kiedy też spadną. Może uda mi się nagrać jakiś filmik instruktażowy, a najlepiej byłoby się przejechać z osobą, która ma pełny interfejs do diagnostyki.