Sernik na zimno truskawkowo- cytrynowy
Przepis z fb:
około 140 gramów okrągłych biszkoptów
warstwa truskawkowa:
300 gramów serka homogenizowanego o smaku waniliowym
200 ml musu truskawkowego
1 – 2 łyżki cukru pudru
3 kopiaste łyżeczki żelatyny + 0,5 szklanki wrzącej wody
warstwa cytrynowa:
400 gramów serka homogenizowanego waniliowego
1 galaretka cytrynowa + 0,5 szklanki wrzącej wody
1 płaska łyżeczka żelatyny
1 łyżka soku z cytryny
skórka otarta z 1/3 cytryny (opcjonalnie)
dodatkowo:
2 galaretki cytrynowe
350 gramów truskawek
Tortownicę o średnicy 22 – 24 cm wyłożyć biszkoptami.
Żelatynę rozpuścić w wodzie, ostudzić do temperatury pokojowej (ma być wciąż płynna).
Serek zmiksować z cukrem, musem truskawkowym. Do żelatyny dodać 1 łyżkę masy truskawkowej, wymieszać, następnie zdecydowanym ruchem wlać całość usztywniacza do masy, zmiksować na najszybszych obrotach do połączenia składników. Poczekać aż masa zacznie tężeć
(około 10 – 15 minut), następnie wyłożyć ją na biszkopty (wylanie masy od razu na biszkopty może spowodować, że podpłyną nam do góry). Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Galaretkę cytrynową wraz z 1 łyżeczką żelatyny rozpuścić w gorącej wodzie (bardzo dokładnie wymieszać) i odstawić do uzyskania temperatury pokojowej. Serek wymieszać z sokiem z cytryny i ewentualnie ze skórką otartą z (sparzonej !) cytryny. Galaretkę przelać do masy serowej, zmiksować dokładnie. Następnie wylać ją na stężałą masę truskawkową i ponownie wstawić do lodówki.
Potem na wierzchu poukładać truskawki (jeśli są duże, przekroić każdą na pół).
Pozostałe galaretki cytrynowe rozprowadzić w 0,8 litra gorącej wody, odstawić do lekkiego stężenia, następnie wyłożyć na truskawki, wstawić do lodówki na parę godzin (optymalnie na całą noc).
Oczywiście musiałam trochę po swojemu zrobić
Zamiast biszkoptów upiekłam biszkopt
Zrobiłam z większej ilości składników ( bo miałam większą blachę)
Na wierzch oprócz truskawek dodałam jeszcze poziomki
A takie coś mi wyszło
image hosting over 5mb