montaż wspomagania - robił ktoś ?

Brak prądu, nie świeci lampa, potrzebny schemat...

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#241  Postprzez miras » Cz 16:40, 06 wrz 2012

matyja napisał(a):przecież on tam spiłował obudowę silnika...

zastanów się co piszesz !!! :/

(ciach)

nic nie musiałem wyginać, szlifować, dziurawić itp. jedynym problemem był plastyk, który delikatnie nadciąłem, a z montażem anglika to około 1h roboty

jestem w trakcie montowania elektrycznych szyb i mam porozkręcaną deskę rozdzielcza od dołu
to mogę jeszcze pocykać kilka zdjęć, ale może to potrwać kilka dni zanim wstawię, kupiłem Berlingo 2010r 1.6HDI i odstawie Pandę na kilka dni by się nacieszyć Cytrynka :D
Ostatnio edytowano Cz 18:17, 06 wrz 2012 przez Zwierzak, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Naruszenie punktu 5. i 11. regulaminu forum
gg 3674252
miras
Świeżak
Avatar użytkownika
 
Posty: 13
Dołączył(a): Pn 16:42, 09 maja 2011
Lokalizacja: Garwolin
Wiek: 40
Panda: Van 1.1

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#242  Postprzez Zwierzak » Cz 18:20, 06 wrz 2012

Panowie proszę o wypowiedzi zgodnie z tematem oraz nieubliżanie sobie. Przypominam, że jest to dział techniczny i wypowiedzi nie na temat będą zgodnie z regulaminem forum usuwane.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
Zwierzak
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 2014
Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
Lokalizacja: Inowrocław
Wiek: 38
Panda: Actual 1,1 2007

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#243  Postprzez Kiki » Śr 21:01, 12 wrz 2012

Miras daj wiecej obiecanych fotek. Możesz zmierzyć ile u ciebie ma silniczek długości ? Możesz opisać jak tyś to zamontował ? Chodzi mi o sam fakt upchania tam kolumny z silnikiem? Ja próbowałem przez połtorej godziny i nie było szans, naginanie plastiku to nic, najgorszy jest metalowy wspornik który jest nie do ruszenia więc nie umiem sobie wyobrazić jak to można tam zmieścić. Demontowałeś coś jeszcze podczas wkładania kolumny ?
Kiki
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 148
Dołączył(a): N 16:50, 03 lip 2011
Lokalizacja: Gliwice-Zabrze-Żernica
Wiek: 36
Panda: 1.1
Imię: Tomek

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#244  Postprzez Lisu » Cz 19:12, 20 wrz 2012

Ja mam takie same pytania jak użytkownik Kiki.A może są dwa typu tych silników? Może jakiś numer Miras byś zapodał z obudowy tego silnika?
Lisu
Aktywny
 
Posty: 92
Dołączył(a): Śr 0:42, 23 lut 2011
Lokalizacja: Częstochowa
Wiek: 36
Panda: 1.1 Van LPG

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#245  Postprzez Kiki » Pn 21:10, 22 paź 2012

Koledzy ja już robiłem wspomaganie w jednej pandzie, ale teraz bede zakładał nówkę, nie montowaną jeszcze kolumne. Czy to zadziała od ręki czy też trzeba jakoś programować sterownik albo ustawiać czujnik skrętu? Boje sie że jest jakaś dziwna adaptacja której nie podołam.
Kiki
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 148
Dołączył(a): N 16:50, 03 lip 2011
Lokalizacja: Gliwice-Zabrze-Żernica
Wiek: 36
Panda: 1.1
Imię: Tomek

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#246  Postprzez Zwierzak » Pn 21:15, 22 paź 2012

Nie ma problemu z nową - zakładałem taką - obojętnie jaką zakładasz powinno się zrobić przynajmniej adaptację punktu zerowego.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
Zwierzak
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 2014
Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
Lokalizacja: Inowrocław
Wiek: 38
Panda: Actual 1,1 2007

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#247  Postprzez Kiki » Pn 22:50, 22 paź 2012

Czyli podpinam FES, ustawiam srodek kierownicy i adaptacja? Skąd bede wiedział że kiera jest idealnie prosto?
Kiki
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 148
Dołączył(a): N 16:50, 03 lip 2011
Lokalizacja: Gliwice-Zabrze-Żernica
Wiek: 36
Panda: 1.1
Imię: Tomek

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#248  Postprzez Zwierzak » Pn 23:02, 22 paź 2012

W europejskiej wersji nie ma problemu, bo wał i kierownicę można założyć tylko w jednym położeniu. Ustawić kierownicę na wprost, zrobić zerowanie i przejechać się. Jesli ściąga to poprawić odpowiednio drążkami kierowniczymi.
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
Zwierzak
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 2014
Dołączył(a): Wt 17:01, 19 kwi 2011
Lokalizacja: Inowrocław
Wiek: 38
Panda: Actual 1,1 2007

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#249  Postprzez Kiki » Wt 21:01, 18 gru 2012

Trafiła mi sie kolejna Panda w rodzinie, a ponieważ od wielu miesięcy leży u mnie angielskie wspomaganie, które kiedyś próbowałem zamontować ale sie poddałem i kupiłem europejskie, w końcu nastała okazja na ponowną próbę.
Po wielu godzinach walki mogę stwierdził że się da, ale nie polecam nikomu i naprawdę lepiej dopłacić te trzy stówki i kupić oryginał lewostronny.
Jak już wcześniej tu pisano silniczek jest z drugiej strony kolumny i przy próbie montażu opiera się on o wspornik środkowej konsoli. Ktoś pisał też że nie trzeba tego wspornika wyginać bo i tak się zmieści - cóż jest to bzdura jak zaraz będzie widać na fotkach. Tzn może jest to możliwe ale w jakiejś udziwnionej wersji pandy gdzie ten wspornik przebiega bardziej w prawo, ewentualnie jest zupełnie inaczej uformowany. W standardowej Pandzie, a miałem okazje porównywać już 4, wspornik przeszkadza i to bardzo, bardzo wyraźnie, o dokładnie 15mm. O tyle trzeba go wygiąć (wyciąć). Miałem podejrzenie że może w niektorych pandach stosowano krótszy silniczek wspomagania i może dlatego sie komuś udało zmieścić ale zadzwoniłem do gościa z allegro który miał na stanie kilkanaście takich kolumn, zmierzył mi i stwierdził że wszystkie kolumny i silniczki na nich są identyczne gabarytowo.
Ktoś może pomyśleć - co tam - uderzę parę razy młotnikiem i wspornik się wygnie tam gdzie trzeba. No cóż... jest to przynajmniej 2mm blacha wygięta na krawędziach i żaden młot jej nie straszny. Operacja wygięcia tego wspornika zajęła mi przynajmniej 2-3h. Nie dało sie go skrzywić uderzeniami młotem dlatego wyciąłem prawie połowę, pozostałą cześć dopiero udało się odkrzywić ogromnymi kleszczami - młotem nie bardzo się da bo wspornik sprężynuje. Nie ma tam dojścia zwykłą kątówką więc posiłkowałem się mini szlifierką precyzyjną, a ponieważ blacha jest potężna tyle to zajęło. Niżej fotka wyciętego fragmentu wspornika.
Obrazek
Czerwona linia pokazuje krawędź wspornika przed wycięciem.

Wycięcie wspornika to nie wszystko, na fotce widać też ile trzeba wyciąć plastikuz deski żeby udało sie wepchnać całość na miejsce.
Mimo wycięcia wspornika, przegięciu go o prawie 2cm i tak jest bardzo ciasno, podczas wkładania kolumny trzeba maksymalnego pchnięcia żeby wcisnąć kolumnę na dwie przednie śruby. Dwie tylne wkręcamy już pomagając sobie jakiś grubym śrubokrętem którym naginamy całość jeszcze bardziej wyginając plastik deski.
Fotka niżej to widok kolumny od spodu i miejsca gdzie przebiegał i przebiega wspornik po wygięciu:
Obrazek
Czerwona przerywana linia pokazuje mniej więcej jak leciał wspornik. Jak widać brakuje naprawdę sporo żeby to się udało zmieścić.
Nawet po takim wycięciu i wygięciu wspornika (dalej się już nie dało bo wspornik oparł się już o regulatory nawiewu) silnik ledwo się tam mieści i jego plastikowa osłona ugina się opierając sie o wspornik. Ale juz tak to zostawiłem.
Dodam że lepiej jest popuścić dwie śruby trzymające deskę od spodu żeby nam ona sie poddała podczas prób upchania pod nią silniczka. Jedna śruba jest po tablicą bezpieczników a druga po lewej stronie lewarka skrzyni - trzeba zdjąć dolną osłonę deski.
To nie koniec niespodzianek, kolejną rzeczą która nie pasuje jest dolna plastikowa osłona kolumny, na fotce zaznaczyłem gdzie sie opierała o deskę i gdzie trzeba ją przyszlifować o około 1cm.
Obrazek
Nie ma mowy o założeniu osłony z europejczyka np naszej starej, bo nia ma ona wycięcia na silniczek z prawej strony.

Przeszkadza też lewa osłona od bezpieczników. Na fotce pokazuje gdzie opiera się o dolną osłonę kolumny. Nie bardzo jest sposób na to, po prostu osłona będzie troche wypchnięta na lewo.
Obrazek

Ostatnią przeszkodą było ustawienie dolnej i górnej osłony kolumny tak żeby nie tarła o nią kierownica. Znów z godzinka pracy ze szlifierką i naginanie plastików.

Jeszcze jedna fotka pokazująca wycięcia w plastiku deski:
Obrazek

Ogólnie wszystko działa, musiałem tylko po montażu skalibrować czujnik skrętu bo w lewo kręciło sie zdecydowanie lżej niż w prawo.
Ale nie życze takiej roboty nikomu, po prostu czysta rzeźba. Jak widać na fotce praktycznie nie widać po założeniu osłon, że coś było nacinane czy wyginane ale i tak średnio mi się to podoba. Do tego wspornik pełni tez pewnie jakąś rolę przy stłuczkach i strefie zgniotu, montowany jest na nim cały lewarek skrzyni i konsola środkowa, więc jego wygięcie na pewno jakoś wpływa na auto.
Kiki
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 148
Dołączył(a): N 16:50, 03 lip 2011
Lokalizacja: Gliwice-Zabrze-Żernica
Wiek: 36
Panda: 1.1
Imię: Tomek

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#250  Postprzez mustang1 » Śr 16:17, 19 gru 2012

Fajnie że się udało, tym bardziej że reanimowałeś angielski podzespół.
mustang1
Aktywny
 
Posty: 63
Dołączył(a): Pt 19:58, 05 paź 2012
Lokalizacja: Wielkopolska
Panda: 1.2 dynamic

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#251  Postprzez bambrys » Pt 13:51, 01 lut 2013

Panowie mam taką prośbę czy mógłby ktoś zrobić manual z montażu wspomagania kierownicy
Obrazek
bambrys
Specjalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 329
Dołączył(a): Wt 13:57, 28 gru 2010
Lokalizacja: Nisko
Wiek: 40
Panda: 1,1 Olimpic klima gaz BRC
Imię: Dawid

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#252  Postprzez matyja » Pt 14:25, 01 lut 2013

ściągasz kierownicę, przełącznik zespolony, odkręcasz drążek łączący kolumnę kierowniczą z maglownicą, a następnie ściągasz starą kolumnę
montaż kolumny ze wspomaganiem w odwrotnej kolejności

elektrykę podpinasz według schematu, przeprowadzasz osiowanie licznika, żeby nie migał i cieszysz się lekko działającą kierownicą

jeżeli chcesz CITY, to wymieniasz przełącznik znajdujący się w środkowej konsoli

czas na zrobienie tego "szybko" - około 3h
czas na zrobienie tego "dobrze"/"dokładnie" - około 4-5h

po za tym, najlepszym manualem jest cały ten wątek :D

tu masz prawidłowy i kompletny schemat elektryczny: http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... ganie.jpg/
moja Panda ==> KLIK
moja 307'mka ==> KLIK
moja SV'ka ==> KLIK
matyja
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 856
Dołączył(a): So 17:54, 31 mar 2012
Lokalizacja: Krzeszowice/Kraków
Panda: 1.1 Actual 2003r. + LPG BRC Sequent 24
Imię: Mateusz

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#253  Postprzez bobofrut » So 0:51, 09 lut 2013

Mam pytanko:
Czy wspomaganie od 500 jest to samo co w Pandzie? I czy podeszloby bo z tego co widzę to różni się tylko taką osłonką.
Czekam na odp ;)
Wszystkich zainteresowanych kontaktem do mnie proszę kierować tylko na PW.
Obrazek
bobofrut
Admin na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2426
Dołączył(a): Pt 14:12, 21 paź 2011
Lokalizacja: Stryków k. Łodzi
Wiek: 32
Panda: 1.1[LPG] | 06' | Active+ | Rosso199
Imię: Patryk

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#254  Postprzez bambrys » So 1:33, 09 lut 2013

osłonką i dźwignią do regulacji kierownicy i takie samo jest wspomagania do forda ka tego nowego , ale ceny zdecydowanie niższe niż do pandy
Obrazek
bambrys
Specjalista
Avatar użytkownika
 
Posty: 329
Dołączył(a): Wt 13:57, 28 gru 2010
Lokalizacja: Nisko
Wiek: 40
Panda: 1,1 Olimpic klima gaz BRC
Imię: Dawid

Re: montaż wspomagania - robił ktoś ?

Numer postu:#255  Postprzez matyja » So 1:44, 09 lut 2013

ciekawe, czy elektrycznie są te same :D
byłaby to niezła wiadomość dla chętnych montażu wspomagania :P
moja Panda ==> KLIK
moja 307'mka ==> KLIK
moja SV'ka ==> KLIK
matyja
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 856
Dołączył(a): So 17:54, 31 mar 2012
Lokalizacja: Krzeszowice/Kraków
Panda: 1.1 Actual 2003r. + LPG BRC Sequent 24
Imię: Mateusz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Elektryka - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron