Usterka wyeliminowana. Wystarczyło inaczej ułożyć wiązkę od komputera. Wymienili też alternator, bo podobno komp pokazywał błędy i generalnie nie ładował, ale to było mocno naciągane (przy okazji źle naciągnęli pasek, który pękł mi po drodze, odcięło wspomaganie i znowu musiałam wrócić do warsztatu).
Niby mechanik już wcześniej próbował ruszać okablowaniem, ale nic to nie dało. Dopiero inne ułożenie uzdrowiło mi Pandzinkę i póki co kulam się bezproblemowo