Poprosiłem panów o banalną rzecz
Podpięcie zapalniczki.
I co? Zapalniczka jakiś czas działała ale zamiast wykorzystać fabryczną instalację na chama położyli zwykły kabel elektryczny skręcony na skrętkę niczym nie zabezpieczony, bez bezpiecznika.
Zainkasowali 80zł i tyle u nich byłem.