Moderatorzy: Majkel_B, Camcioo
Dreamcatcher napisał(a):Ej nie no szanowni Państwo. Bez fotek to się nie liczy.
Worczynski napisał(a):Widzę Michał, że Panda coraz lepiej się ma, długi weekend i już będzie na kołach A CR-V to którą masz generacje? Drugą od 2002-2007? Jak się spisuje auto, nie masz problemów z dołączaniem napędu tyłu?
mija napisał(a):CR-V mam II gen. po za problemami z klimą raczej bez awarii, napęd działa moim zdaniem dużo lepiej niże w testach tego modelu to opisywali - kwestia dobrych opon. Auto góruje nad innymi, w tym nowszymi SUVami dwiema cechami; 1. prześwitem - wszystkie współczesne po za np.; Vitarą mają stosunkowo mały prześwit, oraz 2. przestronnością wnętrza naprawdę w środku jest jak w wielkim vanie no i ma genialnie rozwiązane składanie i przesuwanie siedzeń w tym wersja łóżko dla 2 osób. Auto niczego nie udaje nie jest terenówką ale dobrze prowadzi się na asfalcie, a przy dobrych oponach daje radę nawet nawet w terenie.
Z rzeczy które bym poprawił to na pewno w nowszych generacjach i nowszych SUVach wnętrze jest z lepszych czytaj nie twardych materiałów (choć pasowanie niezłe). Poprawił bym też zabezpieczenie antykorozyjne podwozia jest tam rama szczątkowa i masa zakamarków gdzie sól lubi zostać jak robiłem w zeszłym roku zabezpieczenie podwozia to stan przed był gorszy niż w starszej pandzie.
Wiele osób też jako wadę podaje małe koła to prawda mogły by być ciut większe za to jako plus jest tu sporo opony wysoki profil - auto nie pływa, a sprawdza się to w jeździe na co dzień (w końcu nie jest to auto sportowe). Bardzo mocno ocenić tez muszę silnik w tym aucie jednostka na łańcuchu i jest praktycznie bez obsługowa.
Jak pojechaliśmy z Bobofrutem do Sulejówka z lawetą na pusto do 140km/h miasto Wawa i z powrotem z załadowana lawetą do 120km/h spaliłem niecałe 12litrów BP - wydaje mi się, że to nie dużo jak na masę zestawu dodam, że nie odczuwa się ciągnięcia cięższej przyczepy. No i wkręcanie się tego silnika na obroty nie dostępne dla seryjnych jednostek niemieckich lub francuskich popularnych samochodów. Generalnie lubię to auto.
Borys napisał(a):Zatankowałem LPG do pełna za 60 parę zł
arti_s napisał(a):Borys napisał(a):Zatankowałem LPG do pełna za 60 parę zł
Kto bogatemu zabroni
Worczynski napisał(a):Pod względem przestronności jest genialne, a najlepszy jest brak tunelu z tyłu, pod nogami trzeciego pasażera. Robiłem rundę do Warszawy ostatnio tym to 5 osób miało warunki miodzio. Niestety jak napęd działa to nie miałem szans się przekonać, bo jest coś schrzanione, mimo nowych, fajnych opon i letnich i zimowych Ale masz racje, silnik ma fajną charakterystykę, powyżej 4 tysięcy może zdziałać dużo. Mi się jeszcze podoba to, że da się fotel stosunkowo blisko podłogi ustawić i wtedy wszystko fajnie widać, a siedzi się przytulnie nisko. A to twarde wnętrze, po 300000km egzemplarza, którym kieruję dość często naprawdę nie jest złe, nie ma rys, jedyne miejsca obtłuczone to przy tym fikuśnym ręcznym. No i stolik pomiędzy fotelami, super sprawa w tym aucie. A spalanie, Honda musi pić, na gazie da się od 10 do 15 w miejskim cyklu zyskać, bez oszczędzania. No i jedna z lepiej przemyślanych spraw - mimo, że koło na klapie, to pod podłogą bagażnika wchodzi butla z gazem i nie wybrzusza podłogi. Za to Honda ma wielki plus, w nowszych z racji braku koła na klapie już nie ma tej opcji, żeby montować gaz i nic nie stracić funkcjonalności Ogólem auto jest jednym z ostatnich dobrych CR-V Hondy, bo nowsze zeszły jeszcze niżej i mają ciut ciaśniej z tyłu
Worczynski napisał(a):290000 na LPG zrobione, instalacja sekwencyjna Elpigaz z dodanym lubryfikatorem, głowica jeszcze od nowości nie naprawiana, co 10 tysięcy wymiana oleju i regulacja luzu zaworowego, co 10-12 tysięcy dolewka 0,5 litra flashlube, chłodniczego płynu ani oleju nie bierze ani grama. Jestem zaskoczony, bo auto jest rok 2003 i instalacja w tym samym roku po 10 tysiącach kilometrów założona, bo auto było slużbowozem przyszłego teścia i mu spalanie nie leżało.Zresztą to jest niesamowita fura, bo nigdy się nie zepsuła, nawet akumulator jest pierwszy. Słaby już jest, ale nie zmienia to faktu, że 10 lat przetrzymał i dużo jazdy. Teraz katuje to auto moja wybranka i dalej żyje, poza tym problemem z napędem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości