Numer postu:#4 przez anathema4 » Pn 10:26, 04 mar 2013
O ile na poprzednie wozidło miałem wypracowaną "nazwę" (czerwona fasolka), to tu już nie bardzo. Pandzia a zdarzyło mi się nazwać ją pistacją, więc chyba pistacja.
Numer postu:#7 przez menesz1974 » Pn 18:17, 04 mar 2013
u mnie mówią pandusia
menesz1974 Potrzebujesz pomocy a jesteś w mojej okolicy, pomogę: holowanie, kawa,herbata,internet Nie doradzam bo się nie znam, jedynie opisuję co mi się przydarzyło.
Za kierownicą Pandy życie staje sie piekniejsze:-) Niebiesko-biały znikający punkt... Spokojnie to tylko ja i moja Pandzia:-) http://www.facebook.com/PandapoBydgosku Zapraszam
MES, ELM, KKL i wiedza zawsze pod ręką jesteś w Bdg kontaktuj się