PandaClubPolska

holendrzy sa tak dretwi, ze dla nich przejazd na zoltym swietle to wyczyn godny ukamieniowania a co dopiero jazda bokiem

wiec nie ma sie co dziwic i nalezy to olac :twisted:

I racja , ale z drugiej strony gdyby u nas kierowcy i piesi podchodzili w ten sposób do tematu to by u nas choć trochę zwiększyło się bezpieczeństwo na drodze i zmniejszyła ilość wypadków spowodowanych np.przejechaniem na czerwonym świetle , lub żółtym (bo jeden jeszcze chciał zdążyć a drugi już wystartował z piskiem gum)

Codziennie można zobaczyć ile jeszcze aut przelatuje przez skrzyżowanie po zakończeniu cyklu zielonego światła

3,4 co najmniej. To tak dla przykładu , albo piesi przechodzący, przebiegający w niedozwolonym miejscu lub nagminnie na czerwone na przejściu

i tak naprawdę u nas patrząc na to wszystko zaczyna dochodzić do samowolki na drodze co nie powinno w ogóle mieć miejsca.

na światła jest prosty i mądry sposób - system odliczania czasowego taki jak jest m.in. we Wrocku albo w Wiedniu oszczędza to przede wszystkim niepotrzebne nerwy i stres , ale zawsze lepiej jest skroić trochę frajerów za ponad 500zł za przejazd, trochę więcej każdy bryny spali a i czasem blacharze i lakiernicy zarobią.

http://niefart.pl/5226

wojtassslg napisał(a):na światła jest prosty i mądry sposób - system odliczania czasowego taki jak jest m.in. we Wrocku albo w Wiedniu oszczędza to przede wszystkim niepotrzebne nerwy i stres , ale zawsze lepiej jest skroić trochę frajerów za ponad 500zł za przejazd, trochę więcej każdy bryny spali a i czasem blacharze i lakiernicy zarobią.

w Nowym Sączu też jest takie jedno skrzyżowanie