Numer postu:#1 przez pasiaczek161 » So 21:53, 08 gru 2012
Witam, ostatnio gdy dolewałem płyn do spryskiwaczy wszystko było ok, następnego dnia gdy próbowałem użyć spryskiwaczy nie leciało już nic, a więc pomyślałem że mogło zamarznąć chociaż to był zimowy. Następnego dnia już wygóle nie słychać aby coś pompowało można to jakoś sprawdzić czy to chodzi o pompke czy o coś innego? Jak rozwiązać problem
Numer postu:#2 przez Mastertoon » So 22:27, 08 gru 2012
Sam mam podobny problem, bo spryskiwaczy nie używam dużo i zima mnie zastała z letnim płynem. Gdy letni płyn odpuścił trochę, wypsikałem go do końca i wlałem zimowego - w efekcie teraz działa mi tylko spryskiwacz po stronie kierowcy - dwa pozostałe nie psikają.
U Ciebie jeśli nie słychać pompki spryskiwaczy sprawdź bezpiecznik. Jeśli jest ok to odpiąłbym kabelki od silniczka i włożył coś innego aby sprawdzić czy w ogóle prąd dochodzi. Wtedy Ci się okaże czy do wymiany pompka czy przełącznik zespolony. Przynajmniej ja bym tak zrobił...
Numer postu:#6 przez Dorian1.1 » N 15:17, 09 gru 2012
pasiaczek161 napisał(a):Który bezpiecznik odpowiada za spryskiwacze?
viewtopic.php?f=3&t=4476 Dodałem wykaz bezpieczników tak by każdy mógł sobie sprawdzić, nie trzeba być do tego elektrykiem:-)
Ostatnio edytowano N 20:02, 13 wrz 2015 przez Romix13, łącznie edytowano 1 raz
Powód:Poprawiono link.
Za kierownicą Pandy życie staje sie piekniejsze:-) Niebiesko-biały znikający punkt... Spokojnie to tylko ja i moja Pandzia:-) http://www.facebook.com/PandapoBydgosku Zapraszam
MES, ELM, KKL i wiedza zawsze pod ręką jesteś w Bdg kontaktuj się
Numer postu:#7 przez air_22 » N 21:49, 09 gru 2012
Mi też nie działa pompka. Kilka dni temu działa, ale płyn nie leciał ze spryskiwaczy. Dziś już nie było słychać pompki. Płyn niestety letni. Czy jest możliwość, że jak się płyn odmrozi to wszystko będzie działać jak trzeba?
pod warunkiem, ze z mrozu ci tam nie rozsadzi zbiornika.
Pojezdzij troche, niech silnik sie ladnie nagrzeje, to co tam pomarzlo troche pusci i zobaczy czy wtedy leci. Dolej denaturatu aby ci to nie zamarzlo znowu, albo wypsikaj wszystko co tam masz. Zima i mrozy cie zaskoczyly?
Makaron z serem wiruje, wiruje, wiruje... to mnie kręci!
Numer postu:#9 przez air_22 » N 22:11, 09 gru 2012
Jeździłem, ale nic nie puściło:( Jak były lekkie przymrozki to psikało, nie zamarzło to mowie dopsikam do końca... nie zdążyłem. Jutro sprawdzę bezpieczniki, ale wątpię...
Numer postu:#11 przez Romix13 » Pn 10:57, 10 gru 2012
Bezpieczniki warto sprawdzić aczkolwiek żeby od pompki spalić to trzeba by naprawdę długo żyłować pompkę. Zwykle sama pompka zamarza na mrozie, nie raz mi tak się działo jak nie zdążyłem letniego płynu wypsikać , bez paniki jak się ociepli to zacznie działać
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu ==► Mój PANDOLOT ◄== Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW
Numer postu:#12 przez air_22 » Pn 19:53, 10 gru 2012
No dziś się ociepliło i jak wracałem z pracy to ciągle nie działa, podjeżdżam po blok już wyciągałem torxy a mowie sprawdzę może odtajało i EUREKA! pompka chodzi... Płyn jeszcze jednak nie leci:)
Numer postu:#15 przez Romix13 » Pn 23:04, 10 gru 2012
air_22 napisał(a):...pompka chodzi... Płyn jeszcze jednak nie leci:)
a więc miałem rację jeszcze w przewodach masz zamarznięty płyn , jak odtają to tak jak koledzy piszą nalej specyfiku mrozoodpornego i przepryskaj tak by do przewodów wszedł, potem już Ci nie zamarzną.
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu ==► Mój PANDOLOT ◄== Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW