Rozrusznik

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Re: Rozrusznik

Numer postu:#16  Postprzez JDK » Śr 21:52, 07 mar 2012

Zwierzak napisał(a):I co zepsułeś w rozruszniku?


Żałosna sprawa. Kabel masowy który idzie od akumulatora do budy i do skrzyni był przerwany na odcinku buda-skrzynia :facepalm:
Jedyny plus taki że przeczyściłem rozrusznik i teraz pali jak głupia :D
Bo życie jest zbyt krótkie żeby jeździć autem bez Gleby
JDK
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2044
Dołączył(a): So 13:32, 25 gru 2010
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 34
Panda: Była Biała, Był Sunny, Było Cc 1.2, Było Bmw e36 coupe Jest Sej 1.4 16v 6 speed
Imię: Jędrek

Re: Rozrusznik

Numer postu:#17  Postprzez elkurczakoo » Śr 13:55, 21 mar 2012

Hej miałem to samo raz kręcił raz nie problem był z masą poprowadzoną pod półką akumulatora po prostu się urwała po podłączeniu masy wszystko wróciło do normy. A i miałem jeszcze przy tym taki objaw (znikające kontrolki na desce rozdzielczej raz świeciła się poducha a raz nie)
Fabbrica Italiana di Automobili Torino
PCP
elkurczakoo
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Dołączył(a): Śr 11:30, 21 mar 2012
Lokalizacja: Barcin
Wiek: 39
Panda: 1.1 Pandemonia Guacamole

Re: Rozrusznik

Numer postu:#18  Postprzez mortar » Cz 18:32, 08 lis 2012

Właśnie jestem 10 min po naprawie rozrusznika dzięki koledzy bo już miałem rozrusznik rozbierać a tu kabelek od masy przy skrzyni urwany :)
mortar
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): Wt 10:55, 05 cze 2012
Lokalizacja: Jasło
Panda: VAN

Re: Rozrusznik

Numer postu:#19  Postprzez Romix13 » Cz 22:12, 08 lis 2012

JDK napisał(a):
Zwierzak napisał(a):I co zepsułeś w rozruszniku?


Żałosna sprawa. Kabel masowy który idzie od akumulatora do budy i do skrzyni był przerwany na odcinku buda-skrzynia :facepalm:
Jedyny plus taki że przeczyściłem rozrusznik i teraz pali jak głupia :D

No to teraz się okaże ,że te 2 wcześniejsze są dobre rozruszniki :) tylko ten kabel cały czas dawał w kość :P
Widzę ,że ja jestem nie jedyny któremu kabel masowy w izolacji zżarło :) czyli najpierw sprawdzać stan kabla masowego od rozrusznika potem reszta :)
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu
==► Mój PANDOLOT ◄==
Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW :)
Romix13
Wesoły Tramdriver
Avatar użytkownika
 
Posty: 4036
Dołączył(a): N 19:48, 17 lip 2011
Lokalizacja: [KRA] Przeginia D. / Kraków
Wiek: 48
Panda: Misiek 1.1 2003 / od 2004 LPG II gen.
Imię: Romek

Re: Rozrusznik

Numer postu:#20  Postprzez Franek16i » Pt 20:30, 09 lis 2012

a gdzie jest ten kabelek:D? ta masa:D? co zlego w beznynie? jezcze tak prostym silniku, wiadomo te nowoczesne samochody nie powinno sie odpalac z puchy jak benzyna i niby diesla to zadnego, ale mozna odpalac przy wysokich biegach i malych predkosciach::)
Franek16i
Wymiatacz
Avatar użytkownika
 
Posty: 765
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 34
Panda: Pandolot 1.2 + NOS:)

Re: Rozrusznik

Numer postu:#21  Postprzez Romix13 » So 21:55, 10 lis 2012

Kabel masowy jest pod silnikiem z boku do ramy przykręcony i trzeba nim poszarpać trochę na boki w izolacji żeby się przekonać czy nie przerwany w środku.
Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości popcornu
==► Mój PANDOLOT ◄==
Podłączenie pod FES'a, kasowanie błędów itd. Procedura Proxi (osiowanie) , PW :)
Romix13
Wesoły Tramdriver
Avatar użytkownika
 
Posty: 4036
Dołączył(a): N 19:48, 17 lip 2011
Lokalizacja: [KRA] Przeginia D. / Kraków
Wiek: 48
Panda: Misiek 1.1 2003 / od 2004 LPG II gen.
Imię: Romek

Re: Rozrusznik

Numer postu:#22  Postprzez onslow » Wt 10:28, 03 cze 2014

Romix13 napisał(a):Kabel masowy jest pod silnikiem z boku do ramy przykręcony i trzeba nim poszarpać trochę na boki w izolacji żeby się przekonać czy nie przerwany w środku.

Dokładnie tak było w moim przypadku:

Najdziwniejsze było to, że za którymś razem odpalił, i tak właśnie dojechałem do mechanika :D
Mechanik zdiagnozował problem w 3 minuty, całkowity koszt naprawy 50zł.
Mam nadzieje, że to tylko to - dzisiaj odebrałem auto.
onslow
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): Cz 20:12, 06 cze 2013
Lokalizacja: Katowice
Panda: 1.1 MPI Actual 2005
Imię: Michał

Re: Rozrusznik

Numer postu:#23  Postprzez kluczos » Pn 9:43, 24 paź 2016

witam,
mam problem najpewniej z rozrusznikiem ;) miałem wcześniej problemy z odpalaniem ale jak się okazało padł alternator-zregenerowany a później aku trzeba było wymienić.
W czym problem: wczoraj wsiadałem do auta, przekręcam kluczyk kontrolki się zapalają i później nic... cisza. Spróbowałem kilka razy odpalić i bez skutku. Przyszedł kolega stwierdził, że być może się zawiesił, pochnął auto i odpalił. Pojechałem jeszcze do skelu i bez problemu ponownie odpalił.
Dziś rano znów to samo, przekręcam kluczyk, kontrolki się zapalają i cisza. Tak się wku...zdenerwowałem, że siedząc bujnąłem nim do przodu i do tyłu i odpalił.
Pytanie moje brzmi skoro się tak zawiesza czy mam się czego obawiać, czy jest to normalne, ew. jaka naprawa? Wymiana, regeneracja ?

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.
Bym zapomniał, że to Panda 1.2 z 2003r
kluczos
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): Cz 23:49, 23 kwi 2015
Lokalizacja: Rydułtowy
Panda: II 1.2
Imię: Adi

Re: Rozrusznik

Numer postu:#24  Postprzez morpheus1581 » Pn 10:02, 24 paź 2016

Wszystko wskazuje na to ze sie zawiesza rozrusznik. Jak Ci się tak zdarzy znowu to zrób taki test: Weź mały mloteczek i stuknij parę razy w rozrusznik i zobacz czy odpali. Jeśli odpali to wtedy rozrusznik. Można regenerowac.
Ewentualnie sprawdzilbym kabel masowy. Luzuje się często. Wielu forumowiczów opisywalo ten problem. Może nie stykac.
Kabel masowy jest gdzieś pod akumulatorem, przy skrzyni. Poszukaj.
morpheus1581
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1900
Dołączył(a): N 20:56, 12 paź 2014
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 43
Panda: Była Panda jest Fabia
Imię: Marcin

Re: Rozrusznik

Numer postu:#25  Postprzez BoskiCoolo » Wt 20:08, 03 sty 2017

Ja miałem tylko jedną wymianę rozrusznika (auto z 2004 r.) benzynka, w oryginale miałem dwie szczotki, w zakupionej używce miałem już 3. Szczerze mówiąc nie narzekam, jestem bardziej zadowolony z używki za przysłowiowe grosze, niż z naprawy oryginału u elektromechanika który skroił mnie prawie na 200 stówki. A wszystko przez to, że braciak u niego robił i tak go zachwalał pod niebiosa i zonk. Na liczniku mam prawie 179 tyś.
BoskiCoolo
Aktywny
Avatar użytkownika
 
Posty: 62
Dołączył(a): Cz 8:34, 04 gru 2014
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiek: 42
Panda: Active Alaska 1.1
Imię: Maciej

Poprzednia strona

Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości