No i po operacji...pacjent żyje
Wskazówka pręży się w zadowalającym tempie i nie ''faluje" .. zresztą okaże się jutro jak w trakcie dłuższej jazdy
Najważniejsze że osiąga te 90 st i że wiatrak się załączył.
Jednej rzeczy z planu nie wykonałem
Nie udało mi się zmienić w 100% płynu. Położyłem się pod miśką ...znalazłem jakby korek upustowy ..ale on jest całkowicie schowany w kracie zderzaka ....no chyba że ta grubą dolną rurę trzeba odpiąć ( jeśli tak, to jak ? by czegoś nie urwać ) W sumie wymieniłem około 40 % cieczy chłodzącej ( przyjmuje że 4,5 L jest w obiegu)
VojtekPanda1,1 ja nie rozbierałem akumulatora ani innych rzeczy...grzechotka + średnia przedłużka z nasadką '10 + lusterko
musiałem jakoś namierzyć ta schowaną śrubę
. Ogólnie prosta sprawa
Zrobiłem inaczej niż większość, bo wpierw odkręciłem termos wraz z rurą, a dopiero później ściągnąłem tą włoską opaskę z króćca termostatu. Bałem się że jak zacznę ja zrywać nim odkręcę termostat to uszkodzę rurę
Najwięcej zabawy było z założeniem i trafieniem tą schowana śrubą :/ odczekałem ąż silikon przychwyci uszczelkę na termosie i dopiero celowałem śrubą
Zalałem płynem do maxa aż pociekło z przedniego odpowietrzacza. Nagrzałem samochód do 89 st otworzyłem obieg na ogrzewanie kabiny i zacząłem odpowietrzać na tylnym zaworku.... później wentylator się załączył, to znak, że układ nie jest zapowietrzony.
paw123los ja mam to szczęście, że posiadam garaż w domu
100 w kieszeni a jutro piwko i kino