Stara szyba raz że mocno porysowana i już mnie to wkurzało (nosiłem się z zamiarem jej wymiany choćby z tego powodu), a dwa (i to zadecydowało), że jak ostatnio oddałem auto do umycia i położenia powłoki, to po wszystkim okazało się że chemia użyta do dekontaminacji auta weszła w reakcję z powłoką ceramiczną jaką miałem na starej szybie. Stworzył się permanentny efekt mokrej szyby (świat patrząc przez nią delikatnie się rozmazał
). Właściciel myjni najpierw próbował ją spolerować, ale nic to nie dało, więc poczuł się do odpowiedzialności i zafundował mi nową szybę.