Gratuluje autka.Widać,że w zacnym stanie udało się go zachować i tak trzymaj.Zegarki-jeśli były na stopkach często wędrowały na górną częśc tablicy,może w miejsce przeznaczone na obrotomierz?Ale chyba już zajęte?Szkoda,że wcześniej nie czytałem wątku,w zeszłym tygodniu po likwidacji garażu bardzo dużo części się wyzbyłem,były ori nówki i używki,do sportu i zwykłe.Powoli biorę się za drugiego czyszczenie i na pewno coś się jeszcze znajdzie.Na razie mam jakieś halogeny,niklowane ramki na felgi i parę pierdołek,motorynkę z pierwszego roku produkcji(nawet zapomniałem,ze kiedyś ją tam się wciepnęło),a co jeszcze to się okaże.Powodzenia w użytkowaniu"kanta"