Rocznik 1986, oryginalny przebieg 168tyś km, od pierwszego właściciela którym był mój Wujek, to było jego małe oczko w głowie. Cały czas garażowany. Niestety Wujek ma już swoje lata bo jest po 80 i zdrowie mu od 2 lat nie pozwalało na poruszanie się samochodem i tylko stał w garażu przez ten czas, ale wcześniej normalnie cały czas eksploatowany. Od niedawna zaczęło się kręcić coraz więcej ludzi nim zainteresowanych i Wujek w końcu stwierdził że i tak nie będzie nim jeździł a koszty utrzymania są. Gdybyśmy się z bratem w porę nie zainteresowali to by poszedł w obce ręce. A ja jeszcze pamiętam jak byłem mały i wiele razy byłem wożony nim
Po tych 2 latach jedynie akumulator był padnięty już nie do zreanimowania i zastałe hamulce, które wystarczyło tylko rozebrać i przeczyścić. Po tych zabiegach udałem się nim na przegląd który przeszedł bez problemu, są oczywiście lekkie wycieki ale mniejsze niż w niektórych samochodach o połowę nowszych. Cały układ wydechowy wymieniany kilka lat temu, progi i pełne zabezpieczenie antykorozyjne od spodu robione również niedawno.
Coś przy 80-90tyś miał remont silnika robiony. Praktycznie bezwypadkowy, jedynie wiele lat temu na parkingu został przerysowany tylny błotnik który miał robioną naprawę blacharską.
Pierwsze co to musimy założyć prawe lusterko
nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ciężko się nim poruszać bez tego
Jakby ktoś miał namiar to proszę o info.
Żółte tablice w najbliższych planach, chcemy go jak najbardziej w oryginale zostawić, czekamy z bratem żeby się zrobiło ciepło żeby trochę go dopieścić, szkoda nim wyjeżdżać z garażu w taką pogodę.