Wymontowałem pompę paliwa i wymieniłem jej wkład, bo najpierw dziwnie gadała, a później zdechła zupełnie. Mam nadzieję, że ona była również odpowiedzialna, za problemy z odpalaniem za pierwszym razem po dłuższym postoju. Przy okazji przepłukałem filtr wbudowany w koszyk pompy. Co ciekawe, wziąłem pompę od
djkodiego jako dawcę silnika i zauważyłem że sporo się różni od mojej
Czekając na pasujący silnik podłubałem sobie jeszcze przy miśku. Zrobiłem drugą lampkę podświetlenia bagażnika z drugiej strony, bo lewą zasłania mi koło zapasowe (tą zasłania mi skrzynka basowa, ale jest symetrycznie
). Wyczyściłem styki wyłącznika poduszko pasażera, bo zapalały mi się kontrolki jak przy wyłączonej poduszce i czasami pokazywało błąd wyłącznika po podłączeniu pod komp. Czy załatwi to sprawę, przekonam się po dłuższym dystansie. Naprawiłem fotel kierowcy, który nie dosuwał się na maks do kierownicy. były tam jakieś ograniczniki w szynach plastikowe i się przesunęły, więc z użyciem siły pokazałem im gdzie ich miejsce i teraz jest ok. Wymieniłem olej i filtr oleju. No i to chyba tyle.