PandaClubPolska

Na wstępie napiszę tylko, iż jestem zielony jeśli chodzi o mechanikę samochodów, niestety...
Od dłuższego czasu jadąc Pandą mam wrażenie, że coś jest nie tak z zawieszeniem. Szczególnie na nierównej drodze, dziurach mam wrażenie jakby były jakieś luzy w zawieszeniu (?) chociaż po kierownicy tego nie czuję. Jazda przez to staje się mniej komfortowa. Miał ktoś z Was takiego problemy? Chyba nie obędzie się bez wizyty w serwisie.

Jedź na stację niech ci konkretnie auto przetrzepią, jeżeli są jakieś luzy to Ci o tym powiedzą. W serwisie nie koniecznie powiedzą ci prawdę

Dokładnie. Podjedź na stację gdzie robi się przeglądy techniczne i poproś o sprawdzenie zawieszenia (koszt 20-40 zł). Tam nie mają interesu żeby sciemniać i jak coś będzie nie tak to wyjdzie na szarpakach.

wygląda na to że auto jest na gwarancji, więc jeśli nie masz jeszcze 30 000km to cały zawias masz na gwarancji

darcyn napisał(a):wygląda na to że auto jest na gwarancji, więc jeśli nie masz jeszcze 30 000km to cały zawias masz na gwarancji

Zdaje się że Fiat daje 40000 km na zawieszenie.

albo jesteś Kolega tym szczęściarzem jak doldi (Maciek) z naszego Forum i poleciała Ci przekładnia kierownicza. jedź do ASO i zgłoś, że coś jest nie tak, żeby mieli to w historii. niech wezmą auto na stanowisko, jazdę próbną i niech sprawdzą.

kolego czytam i masz to samo co ja, mi wymienili przekładnię kierowniczą, ale teraz znowu puka i te odczuwalne luzy, jedź do serwisu i nie daj się zwieść, jeżeli nie będą chcieli się zabrać możesz powiedzieć śmiało że coś jest na rzeczy poniweaż to już kolejny egzemplarz, ja jutro zajadę znowu do ASO zepsuć humor kierownikowi ASO

doldi napisał(a):ja jutro zajadę znowu do ASO zepsuć humor kierownikowi ASO

hehehe ale taka prawda, że w serwisie nieraz walą ściemę aż miło.

byłem umówiłem się, ale... na to wychodzi że tylko ja mam taki problem, czyżby nikt tego nie zgłaszał??? po rozmowie z serwisantem sprawdził stronę FIAT-a i powiedział że nie ma takich zgłoszeń, albo ja trafiłem na taki egzemplarz, albo innym to nie przeszkadza, albo mają za mało kilometrów by to się ujawniło... czekam do środy 07.08 zobaczymy...
więc jeżeli są tu którzy mają ten problem.. jedzcie do SERWISU... może zrobią jakąś kampanię....nie czekajcie z tymi usterkami...

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Jestem umówiony na środę w serwisie, zobaczymy co z tego wyjdzie...

Hurts1 napisał(a):Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Jestem umówiony na środę w serwisie, zobaczymy co z tego wyjdzie...

to w środę walczymy razem

Ja jestem już po... i co się okazało ... luz na nowej przekładni dociągneli 2,5 obrotu, ale co najciekawsze nikt inny tego rodzaju usteki nikt jeszcze nie zgłaszał.. nie ma nigdzie opisanej... więc co ja trafiłem kolejny raz na wadliwą przekładnię???? niemożliwe; jest prośba do użytkowników Pandy 3"zwróćcie uwagę na głuche stuki w przednim zawieszeni przy poprzecznych nierównościach.... może być tak że wyszła seria wadliwych przekładni i Fiat jeszcze o tym nie wie... albo ten model tak ma mieć by pukała przekładnia tak np. ma Forester, p[o prostu musi ... jeżeli u koś coś takiego występuje lub wystąpi jedzcie do serwisu, im więcej zgłoszeń tym większa możliwość wyeliminowania usterki
Serwis, nie wie co można zrobić, nie dostali żadnych dyspozycji dotyczących tej usterki...

W mojej pandzie 3, jedynie był wymieniany przełącznik zespolony. Przy skręcaniu w lewo lekko "pykał". Ogólnie na nierównościach jest cicho, będę obserwował.

Niestety (?) nic nie wykryli. Mam również problem z nierównymi obrotami przy odpalaniu na zimnym silniku, ale nie mogli tego za bardzo sprawdzić, więc będę musiał zostawić u nich na noc samochód. Nie wydaje mi się, żebym był przewrażliwiony jeśli chodzi o zawieszenie (zresztą to nie tylko moja opinia...), więc według waszych wskazówek udam się do jakiegoś warsztatu, zapłacę za sprawdzenie i zobaczymy co na nim wyjdzie.

halo i jak coś więcej??? u mnie po regulacji przekładni pukanie się uciszyło i układ kierowniczy pracuje... troszkę twardziej, ale są to opinie mojej żony, ja na razie nie jeżdżę i przez jakiśczas nie wsiądę za kierownicę .. niestety gips na nodze