PandaClubPolska

Witam, jestem posiadaczem Fiata Pandy III 1.2 69KM/51kW 2013r. , przebieg 41 000 km. Niepokoją mnie dziwne odgłosy dochodzące z silnika. Słychać je najbardziej na zimnym silniku, na ciepłym są trochę cichsze. Wydaje mi się, że nie są to zawory ponieważ ten dziwny dźwięk (dzit, dzit, dzit) dochodzi bardziej od strony klimy.
Dodam, że wymieniałem już pasek napędu klimy i alternatora, oraz rolkę napinacza tego paska, ale to nie poskutkowało.
Po ściągnięciu paska alternatora nie zauważyłem większej różnicy w pracy silnika. Sam już nie wiem gdzie dalej szukać.
Może ktoś z Was miał podobny problem, bardzo proszę o pomoc.

Załączam linki do filmików gdzie słychać opisywany problem:
https://www.youtube.com/watch?v=HE2DkgWXmX0&ab_channel=gwiazdor1 zimny silnik
https://www.youtube.com/watch?v=Jt79h--uKsM&ab_channel=gwiazdor1 ciepły silnik
https://www.youtube.com/watch?v=DtqK6jK9QBY&ab_channel=gwiazdor1 zimny silnik bez paska

Z góry serdecznie dziękuję za jakiekolwiek sugestię.

Miałem to samo:
viewtopic.php?f=45&t=12948&start=90#p171883

Dzięki, ale nie wydaje się aby to mogła być wina sprzęgła, biegi wchodzą bez zarzutu i jakichkolwiek zgrzytów. Linki sprzęgła też nie naciągałem. Myślę, że przy tym przebiegu sprzęgło nie powinno być aż tak zajechane. Dźwięk nie jest również tak głośny, aby było go słychać w kabinie. Może miałbyś jeszcze jakieś inne sugestię?

Sprawdź czy dźwięk się zmienia jak wciśniesz sprzęgło i puścisz

Odgłos jest dokładni taki sam ja u mnie był, ale specem nie jestem, więc więcej porad dla Ciebie nie mam (może oprócz wizyty u dobrego mechanika ).

Czas pokaże co to była za usterka, jednakowoż zanim zaczęło u mnie głośniej piszczeć to sporo czasu jeszcze minęło. Podejrzewam, że dociągnięcie linki sprzęgła po prostu przyspieszyło zużycie łożyska i zrobiło się głośniej.

Oprócz osprzętu z przodu silnika masz jeszcze napinacz paska rozrządu i pompę wody. Ze względu na wiek, możesz wymienić rozrząd jeśli jeszcze nie był robiony. Wyeliminujesz przód silnika.
Co do sprzęgła, to stanie na światłach z wciśniętym pedałem i ewentualnie jazda z nogą cały czas na pedale może bez problemu zamordować ten mechanizm przy takim przebiegu. Szczególnie w małych benzynach to nie trudne.

Po wciśnięciu i puszczeniu sprzęgła dźwięk się nie zmienia, także myślę, że ze sprzęgłem na razie odpuszczę. Chyba, że tak jak sugerujesz, objaw z czasem się nasili. Dzięki kolego.
Co do rozrządu jest to bardzo prawdopodobne. Co prawda pasek rozrządu niedawno wymieniłem, ale pozostaje do wymiany napinacz i pompa. Kupię cały zestaw i wymienię, dam znać czy coś się zmieniło.

Po wymianie rozrządu (pasek, pompa wody, napinacz) okazało się, ze problem z dziwnym odgłosem zniknął. Po dokładnych oględzinach uważam, że najprawdopodobniej było to zużyte łożysko napinacza. Dzięki za pomoc, temat uważam za zamknięty.
Pozdrawiam.

Reasumując - łożysko. U mnie sprzęgła, u ciebie napinacza.

Reasumując nie wymienia się samego paska, bo wtedy płaci się dwa razy za to samo.