Re: zapieczone świece
Napisane: Śr 23:31, 23 sie 2017
Tak z mojego doswiadczenia sprzed lat. Jeżeli swieca nie puszcza to potrzebny jest spory moment chwilowy, czyli delikatne dynamiczne szarpnięcie. Pomagało też stuknięcie w metalowy element świecy. Potrzeba do tego młotka i stalowej rurki o średnicy wewnętrznej większej niż średnica ceramicznej główki. Jakoś przez lata na takich potentach udawało się wszystkie świece bezpiecznie wykręcić.