PandaClubPolska

Płyta inna jest, ale amorki pasować powinny. Sam ostatnio wymieniłem amortyzatory, ale zmienili tuleje górne i dolne w porównaniu do P2. Ford Ka, Fiat 500 i Panda 2 miały tą samą płytę.

Ale do rzeczy... Na nierównościach stęka i jęczy mi tylne zawieszenie (głównie jak jest mokro i chłodno). Myślałem że to amorki, ale pudło. Byłem na trzepakach i nic nie wyszło.

Jakieś pomysły? Nie wierze że po 39 tys padły tuleje belki. A tam nic już więcej nie ma. Wydechem ruszałem i to nie on.

Pewnie że mam pomysł.
Jeśli chodzi Ci o takie odgłosy gumy to obstawiam że to amory a dokładnie tuleje trzeszcza.
Ja miałem dokładnie to samo po wymianie amorow ale z czasem przeszło. Tak jak piszesz, w mokre dni jak na przykład cofalem z parkingu po kostce to słyszałem takie coś.

Tuleje belki w Pandzie to jeden z trwalszych elementów. Do 150 tyś wytrzymują.

morpheus1581 napisał(a):Tuleje belki w Pandzie to jeden z trwalszych elementów. Do 150 tyś wytrzymują.

Nie prawda. U mnie już 168 tys. wytrzymały

Źle napisałem. Min 150 tyś

Amorki? Był ten dźwięk przed wymianą, jest i po. Po świętach sam wejdę pod auto i będę szukał. Popsikam tuleje belki WD40, aby później wyparowało. A jak się uciszy, to będzie winowajca.

Ja Ci pisze jak było u mnie. Chyba ze u Ciebie jest jakiś inny dźwięk?

Jesli już chcesz czymś psikać to lepszym rozwiazaniem jest.....smar do łańcuchów motocyklowych. Nie reaguje z gumą i pozostawia na elementach smarowanych warstwę smarujacą i ma też właściwości penetrujace....wplynie wszedzie. A napewno nie uszkadza gumowych elementow bo w motongach łańcuchy sa z gumowymi oringami!!!!

U mnie też zaczęło skrzypieć. Diagnoza? Poluzowany zamek klapy...

Dzisiaj znalazłem powód skrzypienia, pojechałem do kumpla na kanał i wszedłem pod auto!

Nie były tu tuleje belki, ani tuleje amorków. Skrzypiała linka hamulca ręcznego w metalowym uchwycie od podłogi. Wygląda to na błąd przy projektowaniu, bo ocieranie gumy o metalowe ramię dawało taki efekt.

odgrzeję trochę kotleta znalazłem ten wątek przypadkowo bo zaczeło minie powoli denerwować że praktycznie co 30 tys mam do wymiany tylnie amorki (autko nie oszczędzane pracuje na siebie ) praktycznie wymieniałem je już 4 razy oryginały magnetimarelli wytrzymały najwięcej około 50 tyś następne też magneti marelli tylko 30-35 tyś i sypały się górne silentblocki po przeczytaniu tego wontku zamówiłem kayaby od pII van będą pasować ?

Według katalogu - panda III Van ma inne amortyzatory niż panda II Van...

no niby tak ale skoro piszecie że amory z pII pasują do pIII to czemu by miało to nie grać no nic amory doszły rano potem będę brał się za wymiane opowiem jak poszło

jestem już po wymianie w stare amorki oczywiście dobre ale sillentblocki górne wyrąbane
nowe z pandy II podeszły p&p są tylko o 4 mm krótsze od oryginalnych i nie mają tego dużego sillentblocka górnego tylko mały zgrabny zobaczymy ile to polata

możecie wrzucić zdjęcia tych silentbloków na górze ?

tapatic napisał(a):możecie wrzucić zdjęcia tych silentbloków na górze ?

Zdrowych czy zużytych? Wkładanie amorków od PII moim zdaniem mija się z celem, bo to własnie PII ma moim zdaniem większy problem z silentblokami.