PandaClubPolska

No więc chciałam się pochwalić moim innym autkiem, z którym zmagam się na co dzień w ruchu drogowym i nie tylko

Oto Alfa Romeo 156, zwana też "Alfredem" rocznik 2001 z silniczkiem 1.9 JTD czyli włoskie 110 kucy, w kolorze Grigio Metallico
W swoim wnętrzu skrywa drewnianą kierownicę i gałkę zmiany biegów oraz welurowe przytulne i bardzo wygodne fotele. Jest to auto wymagającej dużej dozy cierpliwości i zaangażowania całego serca w opiekę nad nim.

Jak chyba każda Alfa ma alergię na dziury, których na polskich drogach co niemiara, reaguje na nie donośnymi stukami w zawieszeniu.

http://imageshack.us/photo/my-images/96/dsc2921p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/834/dsc2879p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/507/dsc2837pi.jpg/

Piękna włoszka... jeździłem 5 lat Sportwagonem 2.0 T.S. 155 km piękne i cudne auta, widzę że jesteś na alfaholikach .. jaki nick bo ja ten sam co tu... bezawaryjnej jazdy

jak każda Alfa lubi gdy się o nią dba, ale potem oddaje wszystko co ma najlepsze właścicielowi ,piękny masz egzemplarz

pierwsza Alfa w której się zakochałem to 146 boxer mojego wujka, potem 156, 166, 147 i ostatnio macałem w salonie MiTo piękne są może kiedyś będzie mnie stać na alfa romeo - ale jak coś to chyba tylko nówka bo z rynku pierwotnego na prawdę ciężko o dobry egzemplarz. Bezawaryjności życzę bo frajda z jazdy na pewno jest nieziemska

doldi, akurat na alfaholikach nie jestem tylko na pomorskim forum AR

bombel, ja to już w tylu Alfach zakochana byłam że trudno zliczyć, zastanawiałam sie kiedyś nad kupnem 147 2.0 TS, oh piękne to było autko czarna z czerwonymi skórami w środku, ale niestety te silniki się sypią więc odpuściałam

ale frajda z jazdy jest niesamowita, najbardziej z Alfredem kręte drogi lubimy

Bardzo ładnie wygląda

życzę bezawaryjności

A swoją drogą to każde autko lubi jak się o nie dba i każde się odwdzięczy

silniki 2.0 T.S. nie sypią się jeżeli się o nie dba, odpowiedniej jakości olej, wymiana, dbanie o rozrząd i można jeżdzić, miałem i bardzo sobie chwale.. czasami tęsknie za moją jawną Kochanką na którą pozwalała mi żona...

bombel napisał(a):bo frajda z jazdy na pewno jest nieziemska

O ile w ogóle klekot może dawać przyjemność z jazdy... IMO traktor w jakiejkolwiek Alfie to profanacja.
Bezawaryjności życzę i równych dróg

Agent napisał(a):

bombel napisał(a):bo frajda z jazdy na pewno jest nieziemska

O ile w ogóle klekot może dawać przyjemność z jazdy... IMO traktor w jakiejkolwiek Alfie to profanacja.
Bezawaryjności życzę i równych dróg

Tylko wiesz Agent pierwszym seryjnym osobowym autem na świecie z silnikiem na common rail była ... ALFA 156 !!! tak common rail to pomysł włoski i jako pierwszy zawitał do AR 156.

Andzia-pandzia auto bardzo ładnie utrzymane widzę, że wersja przed liftowa jakie kolory wnętrza?

AR 156 to autko w którym się zakochałem wszystko zaczęło się od tego;
http://www.youtube.com/watch?v=ePjq6MqNOdo

Po pewnym czasie stałem się posiadaczem jedynego słusznego auta czyli Alfy Romeo
był to model 156 SW 1,9JTD 120KM najśliczniejsze auto pod słońcem wersja po liftowa, w kolorze zbliżonym do Twojej włoszki. Tak naprawdę uważam, że to alfa była prekursorem modnych obecnie usportowionych kombi. SW 156 nie jest największym kombi ale praktyczności rozwiązań mogły by się inne auta od niej uczyć. Niestety 156 z 2-3-4 rąk to loteria i nigdy nie wiadomo czy nie będzie to skarbonka bez dna. Linia nadwozia z ukrytą klamką tylną i stylową przednią, zabudowanego spojlera w tylnej części dachu, klapy otwierającej się z kawałkiem dachu całość ślicznie skomponowana - niestety już nie pociągnęli najlepszych desainerskich tematów w 159 choć chwali się, ze bardzo poprawili jakość.

Szerokości życzę.

Bardzo ładna W ogóle designowi włoskiej motoryzacji nie dorównuje żadna inna

Mija w moim przypadku to właśnie była loteria, auto zostało kupione z niepewnych rąk i na początku miałam wiele problemów i ogromne wydatki ale teraz staram się dbać jak najlepiej mogę, chociaż ostatnio bella miała stłuczkę i jeżdżę za zderzakiem na taśmie klejącej

jeżeli chodzi o wnętrze to wg epera tkanina nr.212 niebieska medio po 12 latach trochę szara, drewno w kierownicy, konsoli, gałce biegów

a reklama znana i bardzo lubiana zwłaszcza przez panów

no a jeżeli chodzi o ówczesne Alfy to niestety już tak na prawdę nie Alfy tylko takie nowoczesne roboty bez stylu i charakterku, nad czym ubolewam.. miałam dużą styczność z 159 i Guliettą niby fajne auta ale jednak czegoś im brakuje

ostatnio polowałam na Crosswagona Q4, ale się ze mnie śmiali że za młoda na takie auto jestem

dzięki wszystkim za miłe słowa

Dlaczego za młoda przecież SUVami i podobnymi autami jeżdżą też kobiety jeżeli nie głównie RAV4 jest uważany za damskie auto.
Croswagon ma jedną przewagę na d większością SUVów o czym mało kto wie mianowicie tam jest napęd 4x4 jak w BMW ale nie SUV tylko zwykłe BMW w wersji 4x4 mianowicie napęd w Alfie "faworyzuje" tylne koła tzn jest stały z większym momentem na tyle, w przypadku uślizgu dopędza przód. Większość SUVów robi odwrotnie - efekt jest taki, że auto zacieśnia zakręty jak tylnonapędówka nie płoży przodem na zewnątrz. Całość w połączeniu z niezłym zawieszeniem wielowahaczowym (podobno wahacze są mocniejsze niż w zwykłej 156) daje niesamowite wrażenia z jazdy jest jedna wada - wszystkie croswagony są z dieslem (nie każdy chce mieć diesla) i jest ich stosunkowo mało, a nie wszystkie części są P&P ze zwykłą 156, ale auto na pewno nie powtarzalne.
Niestety obecnie alfa produkuje dwa modele i nie są one takimi prawdziwymi Alfami

No właśnie głównie ze względu na napęd 4x4 chciałam Crosswagona ponieważ mieszkam jakby to powiedzieć w miejscu do którego dojazd jest utrudniony a po drugie właśnie dlatego że lubię nietypowe auta, które rzadko widzi się na drogach

zresztą moja Bella też jest wyjątkowa z racji swojego spojlera, bardzo rzadko się takie spotyka

Każdy miłośnik motoryzacji powinien mieć kiedyś alfę! Gratki za ładny wóz.

Widze klubowe ramki alfaholików więc pozdrawiam