PandaClubPolska

Dawno nic nie pisałem ani nie chwaliłem, ale mam nadzieje ze sie to zmieni.
Od tamtego czasu wiele rzeczy się zmieniło. Nie był to też okres w którym można pochwalić auto jako bezproblemowe.

W tym czasie z rzeczy jakie doszły to:
- wymiana mozna powiedzieć całego zawieszenia przód tył ( amortyzatory, końcówki drążków, gumy wahacza, drążki stabilizatora, gumy stabilizatora,tuleje tylnego wahacza, łożyska mc persona itp...)
- Zamontowanie sprężyn obniżających Eibach Sportline -40-50/-30
- Zamontowana tuba Blaupunkt ze wzmacniaczem
- Zmiana kolorystyki wnętrza z imitacji "aluminium" na czarny mat
- Zmiana podświetlenia zegarów, przycisków paneli na biały zimny
- Przyciemnienie tylnych szyb 90%
- Lampy rozklejone i pomalowane na czarno
- Wymiana przedniego zderzaka na ori w kolorze (stary był w kiepskim stanie po kupnie auta)
- 2x robienie chip'a (niestety pierwszy robiony u "specjalisty" który nie znał się na rzeczy dlatego uszczelke pod głowicą miałem do roboty) Kolejny robiony już u Daniela z TTC w Krakowie efekt WOW. odcięcie przy 4300 dodatkowo w fazie dorobienia Lunch Control


Z nieplanowanych wydatków:
- regeneracja wtrysków
- uszczelka pod głowicą

W najbliższych planach:
- regeneracja turbiny (nowa po regeneracji już czeka)

Czyli wymiana wszystkiego - żartowałem Sporo tego, kawał dobrej roboty Marek

Kolejna panda zamieniona na puga chyba i ja bede musiał się pochwalić swoją 307 teraz

Jak lampy rozklejałeś? W piekarniku?

w piecu w pracy ustawionym na 90 stopni

mały update. 18" 225/40 na pokładzie

fajnie teraz się prezentuje