Seicento
Napisane: Cz 17:04, 10 sty 2013
Witajcie
Może nie jest to bezpośrednio moje auto bo ma byc wkrótce mojego brata rodzonego ALE też nim jeżdzę czasem no i przy nim będę coś tam szperał z bratem.
Kupiony 31.12.2012 roku...tak w Sylwestra xD długa historia ogólnie miało byc od pierwszego właściciela ale okazało się inaczej, gościu nas podpuścił itd i dlatego pojechaliśmy w takim dniu Do Białej-Podlaskiej wtedy to Panda spaliła mi 6,75 gazu w drodze powrotnej.
Stan bdobry, w oryginale, zabezpieczony cały jest o.O dziadziuś dosłownie wszystko zabezpieczył co się dało (krawędzie, wnęki, podwozie całe) Technicznie nie ma co przy nim robic, tylko tył hamulce bo przód nowy A wnętrze to na prawdę mogę użyc tego stwierdzenia z czystym sumieniem- jak nowe, idealne.. Fotele, progi nic nieporysowane poprute o.O ja bym nei zachował takiego środka przez tyle lat użytkowania o.O
Rok: 98'
Silnik: 0,9 na monowtrysku (nie będziemy gazowac, max 7tyś rocznie to auto będzie pokonywac, nie opłaca się, mimo iż do tej wersji gaz 1500 zl koszt)
Wersja : SX
Wyposażenie radio, elektryczne szyby , zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia no i to byłoby na tyle hmmm.. wkrótce zakładamy centralny zamek no i radio nowe już zakupione czeka na montaż bo muszę go podłączyc pod stacyjkę i mi się schodzi jak zwykle przejście ze starego grundiga na kasety na sympatycznego chinczyka;) tutaj podziękowania dla Michała (mija) za pomoc w rozgryzieniu kabelkologii SC.
O to fotki:
Tuż po zakupie:
Tutaj na drugi dzień po zakupie:
A tutaj ja driver i mój piesek na przejażdzce jej druga przejażdzka w życiu
Może nie jest to bezpośrednio moje auto bo ma byc wkrótce mojego brata rodzonego ALE też nim jeżdzę czasem no i przy nim będę coś tam szperał z bratem.
Kupiony 31.12.2012 roku...tak w Sylwestra xD długa historia ogólnie miało byc od pierwszego właściciela ale okazało się inaczej, gościu nas podpuścił itd i dlatego pojechaliśmy w takim dniu Do Białej-Podlaskiej wtedy to Panda spaliła mi 6,75 gazu w drodze powrotnej.
Stan bdobry, w oryginale, zabezpieczony cały jest o.O dziadziuś dosłownie wszystko zabezpieczył co się dało (krawędzie, wnęki, podwozie całe) Technicznie nie ma co przy nim robic, tylko tył hamulce bo przód nowy A wnętrze to na prawdę mogę użyc tego stwierdzenia z czystym sumieniem- jak nowe, idealne.. Fotele, progi nic nieporysowane poprute o.O ja bym nei zachował takiego środka przez tyle lat użytkowania o.O
Rok: 98'
Silnik: 0,9 na monowtrysku (nie będziemy gazowac, max 7tyś rocznie to auto będzie pokonywac, nie opłaca się, mimo iż do tej wersji gaz 1500 zl koszt)
Wersja : SX
Wyposażenie radio, elektryczne szyby , zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia no i to byłoby na tyle hmmm.. wkrótce zakładamy centralny zamek no i radio nowe już zakupione czeka na montaż bo muszę go podłączyc pod stacyjkę i mi się schodzi jak zwykle przejście ze starego grundiga na kasety na sympatycznego chinczyka;) tutaj podziękowania dla Michała (mija) za pomoc w rozgryzieniu kabelkologii SC.
O to fotki:
Tuż po zakupie:
Tutaj na drugi dzień po zakupie:
A tutaj ja driver i mój piesek na przejażdzce jej druga przejażdzka w życiu