juz nie rob z siebie takiego swietego
po Karmi, ktore ma max do 0,5% mozna jechac a jak cos normalnego to tez cos na to poradze, w koncu jestem barmanem
wiec czekam na chetnych a ja ogarne miejscowke, dzien i godzinke. Na swiezym powitrzu, w sloneczku, nad jeziorkiem moze, itp. Wszystko da sie zalatwic. A na upartego nawet ognisko.
Makaron z serem wiruje, wiruje, wiruje... to mnie kręci!