kupiłem wczoraj
dziś cały dzień latania i załatwiania.., końca nie widać
a do zrobienia jest troszku.. na przeglądzie jeszcze lista urosła o wahacze przednie
a to cała lista
1. łożyska kół tylnych
2. amortyzatory z tyłu
3. sworznie z przody - czyli całe wachacze
3. autko generalnie załapało się na wichurę w "dojczach" więc jest kilka niegroźnych wgniotek na dachu i na drzwiach kierowcy oraz dużo elementów jest porysowanych miejscami aż do podkładu
4. standard przy kupnie auta czyli kpl rozrząd z pompa wody
5. oleje, filtry itd.
no i jeszcze muszę zimówki na felach skołować - bo niby były dołożone ale jakby nie ten rozmiar
nie wiem jakim cudem tak zaawansowany naród "nemecki" nie ogarnia poprawnego doboru rozmiaru kół do samochodu... ps jak coś to mam do opylenia alusy 15'' a na nich oponki 185/55 - 2 x falken oraz 2x yoko, jak ktoś chce to zrobię fotki - wiece nie pisze bo to pewnie nie ten dział
a co do auta - normalnie gokart, skrzynia okrutnie krótka (6 bieg, 3tys obrotów a na liczniku 120
) ale przez to autko nie muli tylko zawsze rwie do przodu
chciałem w miarę ekonomiczną rakietę do roboty a tu niestety ekonom do 3tysi... czyli nici z rakiety albo z ekonoma
a co do fotek auta to jak już go ogarnę mechanicznie to zrobię fotki aktualnie to aż mnie serce bolało jak musiałem nim jechać... olej w silniku nie wymieniony od 10kkm i dodatkowo czasowo też przegięli o rok, Wydawało mi się że u nas jest modne jak będę sprzedawał to już nie dbam ale widzę "ludz" to "ludz" narodowość się nie liczy "tępą szczałą" można być wszędzie