Problem z Turbosprężarką

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Problem z Turbosprężarką

Numer postu:#1  Postprzez qbus_b » N 12:56, 20 mar 2011

Witam.
W ostatnim czasie zauważyłem, że moja Panda po odpaleniu kopci na niebiesko (jakieś 1-3 sek.), i turbo głośno gwizda (moim zdaniem zbyt głośno ale nie miałem okazji jeździć podobnym więc nie mam porównania).
Jak się domyślam problemem będzie sprężarka. I tu moje pytania ?
1) Co jest najbardziej opłacalne wymiana na używkę (ceny na allegro od 500 zł) czy regeneracja starej ?
2) Czy wszystkie wersje sprężarek były jednakowe (70, 75 KM Opel, Fiat, Suzuki) ?
3) I ostatnia kwestia która mnie najbardziej interesuje. Czy jest możliwe założenie turbo z modelu Fiat Grande Punto 90 KM (zmienna geometria), czy da to jakiś przyrost mocy lub polepszy charakterystykę momentu beż żadnych innych ingerencji .
Z góry dziękuję za pomoc.
qbus_b
Świeżak
 
Posty: 29
Dołączył(a): N 20:54, 07 lis 2010
Wiek: 40
Panda: multijet dynamic

Numer postu:#2  Postprzez Complit » Wt 13:31, 22 mar 2011

Tak wygląda zabudowa silnika 90 km:

Obrazek

A tak wersja 75 km:

Obrazek
Complit
WOLF HUNTER
Avatar użytkownika
 
Posty: 1094
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Romford
Wiek: 41
Panda: 5.7 HEMI KUNG FU PANDA
Imię: Robert

Numer postu:#3  Postprzez qbus_b » Wt 21:16, 22 mar 2011

Dzięki za odpowiedź, ze zdjęć samej turbosprężarki aż takich różnic nie było widać. Ostatnie pytanie nie aktualne.
Zostaje szukać takiej samej na podmiankę. Na razie dożynam starą, mam nadzieje, że nie wpłynie to jakoś negatywnie na stan silnika :).
qbus_b
Świeżak
 
Posty: 29
Dołączył(a): N 20:54, 07 lis 2010
Wiek: 40
Panda: multijet dynamic

Numer postu:#4  Postprzez sz.p.bartek » Wt 23:32, 22 mar 2011

Żeby założyć turbine z VTG musisz "wyrzeźbić" całą instalację sterowania turbiną. Kontroluj stan oleju i lepiej znajdź przyczynę wycia turbiny, bo jak puści olej w dolot to może Ci się silnik rozbiegać.
sz.p.bartek
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): N 0:28, 16 sty 2011
Lokalizacja: 3miasto
Wiek: 36
Panda: MJ

Numer postu:#5  Postprzez JDK » Śr 1:02, 23 mar 2011

Z tego co wiem jak turbo przepusci olej to nic sie nie dzieje poza chmura dymu z rury i ubytkiem oleju...
JDK
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2044
Dołączył(a): So 13:32, 25 gru 2010
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 34
Panda: Była Biała, Był Sunny, Było Cc 1.2, Było Bmw e36 coupe Jest Sej 1.4 16v 6 speed
Imię: Jędrek

Numer postu:#6  Postprzez Complit » Śr 8:46, 23 mar 2011

Przyczyna: padnięty pierścień uszczelniający łożysko w turbinie.

Efekt końcowy: zatarcie silnika, turbiny, pompa również mogła zostać uszkodzona od obrotów, najprawdopodobniej urwanie wału korbowego, rozwalenie bloku, głowicy i maski przez latające tłoki.

Co robić w takim wypadku:

1) Wyłączenie zapłonu nic nie da, ponieważ silnik spala olej wypluwany przez turbinę a powyżej 1700-2000 obrotów hamując silnikiem, pompa wtryskowa nie podaje paliwa więc jej wpływ na przyśpieszanie silnika będzie żaden a zawsze możemy kręcić kierownicą.
2) Nie zatrzymywać się tylko postarać się zdusić silnik na jak najwyższym biegu naciskając z całej siły hamulec.
3) Jeśli zdarzy się to na postoju to wyłączyć silnik, otworzyć maskę i uciąć/wyrwać przewód łączący turbo z kolektorem - pozbawimy wtedy silnik źródła paliwa, czyli oleju wyrzucanego przez turbo. Raczej nie próbować wbić biegu i starać się zgasić silnik bo NM turbo diesla zmielą sprzęgło od razu i mogą dodatkowo skrzynie uszkodzić.
4) Jeśli nie uda się wyłączyć silnika to po 2 minutach uciekać gdzie pieprz rośnie bo latający tłok może zabić. Uciekać w kierunku równoległym z osią wału korbowego.

Jak zapobiegać?
- dobry olej
- terminowa wymiana
- nie pałować na zimnym oleju, szczególnie zaraz po odpaleniu
Complit
WOLF HUNTER
Avatar użytkownika
 
Posty: 1094
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Romford
Wiek: 41
Panda: 5.7 HEMI KUNG FU PANDA
Imię: Robert

Numer postu:#7  Postprzez Huczas » Śr 9:36, 23 mar 2011

potwierdzę tylko to co Complit napisał, tzw. rozbieganie się silnika, funkcjonuje tylko w dieslach na szczęście :D Czytałem jakiś czas temu artykuł o tym i nieźle się uśmiałem... ale na ulicy już nie jest to takie zabawne...
Huczas
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 1995
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Ruciane-Nida/ Warszawa
Wiek: 37
Panda: 1.2 Dynamic

Numer postu:#8  Postprzez JDK » Śr 16:21, 23 mar 2011

a chłodzenie turbo po pałowaniu? :P
JDK
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 2044
Dołączył(a): So 13:32, 25 gru 2010
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 34
Panda: Była Biała, Był Sunny, Było Cc 1.2, Było Bmw e36 coupe Jest Sej 1.4 16v 6 speed
Imię: Jędrek

Numer postu:#9  Postprzez qbus_b » Śr 16:38, 23 mar 2011

Od takich informacji to przecież pikawka się może zatrzymać (albo rozbiegać) :).
qbus_b
Świeżak
 
Posty: 29
Dołączył(a): N 20:54, 07 lis 2010
Wiek: 40
Panda: multijet dynamic

Numer postu:#10  Postprzez jojo81 » Śr 17:38, 23 mar 2011

JDK napisał(a):Z tego co wiem jak turbo przepusci olej to nic sie nie dzieje poza chmura dymu z rury i ubytkiem oleju...


Jak turbo przepuszcza olej to następnym etapem (oczywiście nie zaraz tylko w najmniej potrzebnym momencie)będzie rozbieganie silnika, tzn. całkowite wyssanie oleju aż silnik stanie, bo nie będzie czego przepalać i czym smarować.
Akurat przerabiałem temat.

Dlatego jestem i zamierzam na przyszłość być szczęśliwym posiadaczem pojazdu z silnikiem o zapłonie iskrowym.
Wszystko zeszło na bok od kiedy jest Bartłomiej.

Było GP PB,Croma JTD,Bravo T-Jet
a została Panda 1,1 i wół roboczy Passat TDI ATJ
jojo81
Klubowicz na emeryturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiek: 43
Panda: 1.1 2004 r. Actual + drobne własne zmiany

Numer postu:#11  Postprzez pantani » Śr 19:55, 23 mar 2011

Mój kolega miał dosłownie 2 tyg temu awarię ze znajomym z turbo:

Jechali nocą niemiecką autostradą i nagle stracili moc, fura nie chciała jechać (rozsypało się całe turbo wewnątrz i zaczęło rzygać olejem), ale że to była noc nie widzieli że kopcili okrutnie, kontrolki wszystkie też OK. Dojechali do pierwszego stopu kilka kilometrów i akurat im się zapaliła kontrolka poziomu oleju, więc musieli zgasić motor i czekać na pomoc znajomego laweciarza z Polski.




Fura: Leon TDI 110KM, ok 230kkm.
<a href="http://flybike.pl">flybike.pl</a>
Obrazek
pantani
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): Pn 21:06, 29 lis 2010
Lokalizacja: Ostrów
Wiek: 41
Panda: MultiJet


Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości