PandaClubPolska

Witam.Chciałbym dowiedzieć się jak u was ze spalaniem.Ja posiadam silnik 1.2 mieszkam w Bielsku-Białej czyli górki.Zima,mróz silnik nie zawsze dogrzany trasa do pracy ok.5 km.Komputer pokazuje 9 litrów na 100 km.Co wy na to.

Norma, mi pali w zime około 8 litrów. Wszystko zależy od zróżnicowania terenu, czy gazujemy, czy często stoimy na światłach.

Silnik 1,2 zagazowany do pracy ok.13 km z czego większość trasą, auto stoi w garażu, komputer pokazuje spalanie w okolicach 6 litrów, spalanie gazu ok. 8 - 8.5 litra. W pracy auto także w garażu.

mam 1.2 i komputer pokazuje mi w cyklu miejskim 6 - 6,5 litra średniego.
jak robiłem test na trasie 300km pokazał mi 5-5,5 średniego.
jak jechałem raz z mazur 200km do wawy 80km/h za tirem całą drogę to spadłem na 4,5l średniego
Teraz ostatnio szarpnąłem się i zatankowałem na shellu 100oktanów i muszę przyznać że różnica delikatna jest.
Niby silnik daje tą samą dawkę paliwa co na 95 ale mimo wszystko inaczej się jeździ i ciut lepiej reaguje na dodawanie gazu zwłaszcza na 3 i 4 biegu

u mnie 1.2 w gazie. Dojazd do pracy 40 km glownie trasa.
Teren z lekkimi wzniesieniami.
Nie garazowany (jak narazie ).

Spalanie na komputerze 5.3-5.5 rzeczywiste spalanie LPG koło 8 litrow czasem 8,5. Strasznie zauwazalna roznica miedzy zatankowanym gazem. Jesli mieszanka jest dobra to do 8 a jezeli zle trafie lub tankuje na BP to nawet do 9 litrow dochodzi

U mnie też komputer pokazuje 8 litrów. Strasznie dużo !!!!

Silnik 1.1 benzyna, dojazd do pracy 42km. Wskazania komputera to 5,6 - 5,8 litra średniego, jak się ociepli pewnie trochę spadnie.

mi spalanie wychodz w granicach 7.5-8 litrow do szkoly mam 4 kilometry

Tak jaceknokia ty znasz górską topografię naszego miasta. Silniki 1.2 lubią wypić.Byłem dzisiaj w Szczyrku ok.20 kilometrów od Bielska przed powrotem wyzerowałem kompa spalanie wyszło 4,2 litra na 100.Ale w mieście nie schodzi poniżej 8 litrów a przy Klimie 8,8. Auto żre paliwo.

Norma ja przy 1,2 tylko po mieście odcinki ok 5km też średnie spalanie około 8

Silnik 1,1 i spalanie przy panujących ostatnio mrozach zbliżyło się do 7,9l wg obliczeń od tankowania do tankowania do pełna.

Połowę trasy do pracy rano pokonuję na silniku nie dogrzanym podczas mrozów.

ja swoim pandowozem po miescie to 8-9 benzyny a gazu to w granicach 10 bedzie cieplo to bwedzie troche mniej najmniej w miescie udalo mi sie zejsc do 8 -8,5 lpg, benzynki to kolo 7- 7,2 w miescie, powiem tak wpie****** jak glupi na taki samochodzik:/, ale za to na trasie czy benzynka czy lpg to zajebisice ekonomiczny pandolot:D

To prawda na trasie nasze autka mają umiarkowany apetyt na paliwo.

1,2 panda. Styl jazdy wiadomo. Miasto teraz codziennie 30km. Komp spalanie 8l. Obliczając wychodzi 9-9,5

SZyBA napisał(a):1,2 panda. Styl jazdy wiadomo. Miasto teraz codziennie 30km. Komp spalanie 8l. Obliczając wychodzi 9-9,5

Co tu gadać - wielki prymityw ta Panda.
Miałem 2 szt TraPolo kombi - tylko benzyna. Na jednym 7l/100 niezależnie od warunków (przejechał 278tys), drugi dla żony ze skromniej ustawionym gaźnikiem tylko 6,2l/100 (po 138tys sprzedałem) pod moją noga i na urlopie (1300km). To tylko gażnik, pełna elektronika sterowania w zapłonie, sterowanie podgrzewaniem - takie proste i skuteczne przy 1,1l pojemnosci i tylko 4 biegi, a zwykle gnam 120 /h od 1991 roku. Jak można robić tyle "zamieszania" z wtryskiem. Teraz żona jeździ Pandą 1,1 i stale "płacze" - taka mała, a ile pali i nic z niej nie widzę na boki i do tyłu, trudno skręcić kierownicą, a te klamki, a bagażnik, co mi te koleżanki nagadały. Czasami przejedzie się syna TraPolo aby wspomnieć dobre czasy