Strona 1 z 2

Koła czy hamulce?

PostNapisane: N 23:57, 16 sty 2011
przez SZyBA
Mam problem teraz panda przez weekend stała normalnie na biegu teraz wieczorem poszedłem żeby przeparkować daje do tylu i tyle prawe kolo blokuje ze podnosi się do góry samochód, pomyślałem ze ktoś coś podłożył albo ręczny zaciągnięty ale patrze jest opuszczony i pod kolami nic nie ma dałem do przodu wszystko oki daje do tylu i znów trzyma dałem mocniej to dopiero puściło
ale to mowie ręczny nie był zaciągany ani nic tylko normalnie 2 dni auto stało i co to mogło się stać ze tak blokowało kolo tylne prawe i dopiero jak dałem bardziej do tylu wiesz mocniej szybciej tyo puściło i w miarę dobrze ale dalej jak puściłem to zatrzymał się samochód. I teraz co jaka to może być przyczyna?

PostNapisane: Pn 0:06, 17 sty 2011
przez Complit
Czy problem puścił, czy ciągle trzyma? Bo może być kilka przyczyn.

PostNapisane: Pn 0:12, 17 sty 2011
przez SZyBA
Jak dawałem do tyłu wkońcu z 2-3 razy mocniej to puścił. Ale nadal jak jest górka mała czy coś to auto stacza się do momentu a potem stoi. dziwi mnie to bo ręczny nie był zaciągany ciepło jest a tu takie blokowanie tylnego prawego koła

PostNapisane: Pn 0:21, 17 sty 2011
przez wojtassslg
Rozbierz dziada i go przedmuchaj powietrzem pod wysokim ciśnieniem, możliwe, że el ruchome zafajdały się resztkami okładziny i bębna. Jak bedziesz miał sciagniety to niech ktoś Ci na pedał hamulca naciśnie kilka razy potem niech podziała hamulcem pomocniczym i zobaczysz czy coś czasem nie odbija, blokuje się itd. Ze smarowaniem elementów w bębnie generalnie nie zaleca się ale na upartego delikatnie można.

PostNapisane: Pn 0:27, 17 sty 2011
przez Complit
wojtassslg napisał(a):Rozbierz dziada i go przedmuchaj powietrzem pod wysokim ciśnieniem, możliwe, że el ruchome zafajdały się resztkami okładziny i bębna. Jak bedziesz miał sciagniety to niech ktoś Ci na pedał hamulca naciśnie kilka razy potem niech podziała hamulcem pomocniczym i zobaczysz czy coś czasem nie odbija, blokuje się itd. Ze smarowaniem elementów w bębnie generalnie nie zaleca się ale na upartego delikatnie można.


I tu się zgodzę. Syf potrafi zablokować hamulec. Może też coś się dzieje z cylinderkiem. Musisz rozebrać.

PostNapisane: Pn 22:55, 17 sty 2011
przez JDK
mozna kilka razy zaciagnac i puscic reczny zeby rozruszac mechanizm ;)

PostNapisane: Pn 23:29, 17 sty 2011
przez Vito
Przyczyn może być dużo od syfu, przez pękniętą sprężynkę po rozleciałą szczękę. Tak jak ci koledzy piszą nic nie wybadasz puki nie zajrzysz pod bęben :)

PostNapisane: Wt 0:59, 18 sty 2011
przez grzegorzprv
Na wakacjach u mnie było coś takiego, że auto po myciu stało 2 dni w garażu i nie mogłem ruszyć, tzn. jedno kolo puściło, a drugie trzymało na maksa cofnąłem kilka razy na zablokowanym 2 metry tył, przód i nic. Trzymały tylko bębny, to na pewno przez wilgoć. Dopiero kilka stuknięć w bęben pomogło, będzie rozbieranie na wiosnę bo od czasu do czasu piszy ten zablokowany bęben :wink:

PostNapisane: Wt 17:07, 18 sty 2011
przez SZyBA
Teraz zauważyłem że przy hamowaniu to też te tylne prawo koło tak trze jak coś szumi

PostNapisane: Wt 18:36, 18 sty 2011
przez Deacon
niestety mam to samo :( wczoraj wieczorem wyjezdzalem z garazu i tylnie prawe kolo trzymalo. zaciagnalem raczny i spuscilem jeszcze raz i puscilo. przy hamowaniu slychac z tylu szumienie.

PostNapisane: Śr 18:00, 19 sty 2011
przez bart_tychy
mnie się rozleciały szczęki :( + coś z cylinderkiem miałem (wymieniłem)

PostNapisane: Śr 18:04, 19 sty 2011
przez Wolfi
Panowie a jakis jest koszt zrobienia tylnych hamulców? Co trzeba kupić i wymienić. Seria ma 130tys km i pasuje mi je zmienic już bo słabo hamuja...

PostNapisane: Śr 19:48, 19 sty 2011
przez JDK
koszt okolo 80 pln za obie strony, okladziny, bebny, tloczki...

PostNapisane: Śr 19:54, 19 sty 2011
przez 12pawel
JDK napisał(a):koszt okolo 80 pln za obie strony, okladziny, bebny, tloczki...


Gdzie Ty masz takie tanie części?? Ja kupowałem to 2x 28zł cylinderki, to 70 zł bębny i chyba coś koło 40zł szczęki.

no i jak się zmienia cylinderki to trzeba mieć w rezerwie przewód hamulcowy jakby tamten pękł przy odkręcaniu.

PostNapisane: Śr 19:57, 19 sty 2011
przez Wolfi
12pawel napisał(a):
JDK napisał(a):koszt okolo 80 pln za obie strony, okladziny, bebny, tloczki...


Gdzie Ty masz takie tanie części?? Ja kupowałem to 2x 28zł cylinderki, to 70 zł bębny i chyba coś koło 40zł szczęki.

no i jak się zmienia cylinderki to trzeba mieć w rezerwie przewód hamulcowy jakby tamten pękł przy odkręcaniu.


No własnie tez patrze na allegro i to nie sa super tanie rzeczy wiec 80zł nie starczy chyba ;]
Same bebny plus szczeki to 150zł ...