Witam, zdejmowałam dziś lewy tył boczek w Pandzie 2014r, zatrzaski są silne i nie rwą się więc nie ma strachu. Uwaga tylko na plastikową osłonę wewnętrznej klamki. Pod nią siedzi śruba imbusowa, więc nie rwać na siłę jak się odkręci wkręty na dole i imbus w rączce za którą się zamyka od środka. Druga kwestia, wyjmując boczek na sam konie należy go wysunąć do góry a potem zsunąć na bok listwę która jest przy szybie.
Tera ad rem. Nasmarowałem smarem silikonowym jak do plastiku i piszczy dalej jak drzwi na horrorze.
Posmarują jeszcze towotem , bo już i zalewałem olejem silnikowym. Ale jak czytam na innych forach i tak się skończy wymianą ogranicznika. Bo pandy i punta mają tę dolegliwość nota bene kosztowną. Nowy ogranicznik 100zł.
Macie jeszcze jakieś pomysły na te piski?
Adres do innego forum fiata: tam piszą o różnych płynach i zabiegach w aso, ale i tak na koniec wymiana
http://fiatpunto.com.pl/topic29077.html
Ostatnio edytowano Pt 11:29, 09 wrz 2016 przez
Romix13, łącznie edytowano 2 razy
Powód: Scalono posty napisane jeden pod drugim. Proszę używać EDYTy :) działa do 2h po napisaniu.