Numer postu:#1przez r_lukas » Wt 19:46, 30 lis 2010
Jak w temacie - sam nie wiem... myślałem, że to może luźne koło zapasowe ale nie. Jak macie? Też coś stuka(w sumie to nawet nie stukanie bardziej jakby coś się wyginało, obcierało) czyli ten typ tak ma, czy może to mój pandzioch PS. Luzów niby żadnych nie ma. Zawiesznie sztywne, jędrne - przegląd nic nie wykazał
Mam identycznie, dzwięk dochodzi z prawej strony z tyłu. Tak samo miałem w poprzedniej Pandzie wiec się tym juz nie przejmuje Radio trzeba dać głośniej i po problemie. Wczoraj byłem na przeglądzie i nic nie wyszło z balką czy amorami, ale sam ostro żurawia pod autko zapuszczałem by oblukać bo diagnostom nie wierzę
Numer postu:#3przez artuss7 » Wt 21:49, 30 lis 2010
Mi też coś stukało i okazało się że to było ucho do holowanie nie było wciśnięte w ten plastik w kole zapasowym nie przyszłoby mi do głowy że to coś takiego ale jednak było luźne i stukało o podnośnik ;D możesz sprawdzić ;p
Numer postu:#4przez sabath21 » Wt 22:20, 30 lis 2010
Panowie na punkcie stukania to mam fioła jak nikt inny albo stukają wam amorki albo tuleje belki tylnej, nic innego nie może. Jak stuka wam na dużych dziurach to prawdopodobnie tuleje a jak stuka na małych nierównościach nawet to prawdopodobnie amortyzatory.
Numer postu:#6przez r_lukas » Śr 17:22, 01 gru 2010
no właśnie to raczej ocieranie... trudno to zdefiniować. Możliwe, że to amortyzatory bo czasami nawet na małych nierównościach słychać ale najczęściej przy większym "wykrzyżowaniu" osi W sumie to nie są jakieś głośne dzwięki (moim poprzednim autem był Swift - tak dosłownie całe wnętrze hałasowało) ale przy generalnie dobrze spasowanym i nie wydającym żadnych niepokojących odgłosów wnętrzu, trochę przeszkadzają.
Mam ten sam proplem. Jak tylko wjadę prawym tylnym kołem w jakąś dziurę to jest stukanie. Ostatnio na przeglądzie nic nie wykryli poza przednim amorkiem. Kolega który robił przegląd powiedział mi, że to standard w tych autach. U mnie za to pojawiło się stukanie gdzieś spod deski. Objawiło się w czasie mrozu. Jak się auto w środku porządnie rozgrzało to stukanie ustąpiło.
Numer postu:#9przez r_lukas » Cz 19:28, 02 gru 2010
Dziś mocniej pobujałem autem i słychać trochę takie trzeszczenie/chrobotanie nie wiem co to może być... trzeba będzie odwiedzić jakiegoś magika;) samemu się nie dojdzie raczej
Numer postu:#10przez jojo81 » Cz 21:39, 02 gru 2010
A mi coś skrzypi na nierównościach. Jestem w trakcie wykluczania poszczególnych elementów w tylnej części samochodu. Jak znajdę tego skrzypacza to napewno opiszę.
Mam to samo. Początkowo myślałem, że to pas obija się o plastiki, jednak to nie to. Nie mam pomysłu, co może powodować to "obcieranie", skrzypienie czy inny dźwięk.
Numer postu:#12przez Wolfi » Cz 22:45, 02 gru 2010
A moze kanapa tylna skrzypi w zaczepach, wiec ze ktos mial tak samo, pół auta rozebrał, okazało sie ze wlasnie tylna kanapa, podobno owinał tasma izolacyjna uchwyty i jak ręką odjął
Numer postu:#13przez r_lukas » Śr 23:53, 08 gru 2010
hehe może i kanapa, po ostatnim jej składaniu jakby ciszej jest W każdym razie dziś byłem na przeglądzie w ASO (zimowy i co ważne darmowy) i Panda zdała egzamin celująco, jedyny mankament to słaby aku - codziennie jeżdżę do pracy po ok 5-6 km w jedną stronę, pewnie dlatego:) Zawieszenie/tuleje w idealnym stanie mimo prawie 90 tys przebiegu głównie w mieście. A już podejrzewałem tuleje w tylnej belce...
Może byc tu przyczyną krzywa felga? Ja w tym roku założyłem alu, teraz zimową stal i jest poki co względny spokoj. A jedna z fel była trochę krzywa. Ale fakt: zmieniłem też zamek bagażnika na elektryczny więc mogł tu byc pies pogrzebany. Ps. sory za odgrzanie kotleta.