PandaClubPolska

Witam
Czy ten silnik sam w sobie jest OK? Jakie napotkaliście problemy? Sa problemy z uzytkowaniem, eksploatacją, skoki obrotów itp?
Pytam bo mam Lineę 1.4 8V i to jest jakaś masakra. Auto ciągle gaśnie, niezależnie od temperatury, przejechanego dystansu, używanego paliwa (95 czy LPG). Auto nowe ciągle gaśnie a Fiat ciągle twierdzi, że wszystko jest OK, a każde auto czasem gaśnie. nie mam już siły.
pzdr
tomek

A gdzie zakładałeś gaz ?

Raczej widałbym winę po stronie instalacji gazowej niż silnika. Jaki przebieg?
Pozdrawiam

Ja mam ten silnik i na benzynie nigdy nie zgasł. Kilka razy na gazie zgasł jak był nie zagrzany i przełączał się na gaz lub w czasie jazdy na gazie na niezagrzanym i wrzuceniu luzu. W sumie w porządku się spisuje.

ja w innym samochodzie miałem taki sam problem, że autko lubiło sobie gasnąć bez powodu, niezależnie od stylu jazdy, etc.
problemem była cewka zapłonowa (modułowa, bez przewodów) i po jej wymianie wszystko wróciło do normy

Borys napisał(a):A gdzie zakładałeś gaz ?

Gaz zakładał zakład współpracujący z Fiat, instalacja BRC (wymuszone przeze mnie, bo chcieli mi wcisnąć Tartarini).

nevermind napisał(a):Raczej widałbym winę po stronie instalacji gazowej niż silnika. Jaki przebieg?
Pozdrawiam

20 000 km. To nie kwestia gazu. Auto tak samo źle chodzi na benzynie i na gazie. Problemem jest zbieranie się mieszanki olejowo-wodnej na wlocie to przepustnicy i przewodzie dolotowym powietrza. Tam chyba część gazów wraca z silnika - nie jestem mechanikiem tylko chemikiem Sprawa jest znana w Fiacie tylko wmawiają, że jest OK. Wczoraj zadzwonili z Fiata i stwierdzili, że to wina silnika i maja koncepcję jak to naprawić, ale muszą mieć zgodę centrali.
Wróćmy, proszę, do tematu Pandy II lub III z 1.2 69KM EURO 5 - jestem ciekaw opinii, żeby nie wrobić wtopy jak z Lineą, którą i tak spuszczę po brzytwie.
pzdr

Co do twojego problemu z mieszanką wodno-olejową w dolocie to na 100% obstawiam ODMĘ <jest to odpowietrzenie silnika polaczone pod przewod pomiedzy filtrem a przepustnica, odpowiada za to zeby w silniku<skrzyni korbowej> nie bylo nadciśnienia> problem błahy ,ale dający popalić prędzej czy później . Jeżeli masz gwarancję to oddaj do ASO i podsuń im ten pomysł <bo oni czasem wszystko na opak robią>
co do gaśnięcia to zaczął bym od prostych sposobów <jeżeli odma pluje to poczyścił bym dolot ,przepustnice - olej osadził się na klapce a powietrze plus drobne cząsteczki kurzu sprawią ze utworzy/ł się nagar powodujący różne w zależności od auta objawy> jeżeli czyszczenie nie przyniesie skutku, problemu poszukał bym w świecach,przewodach lecz objawy uszkodzenia były by inne , a już na pewno w cewce i cewkę bym obstawiał bo ona lubi płatać figle i być wielką zagadką dla mechaniczków .
Jeżeli auto oddajesz do aso to jak pisałem podsuń im ten pomysł ,a co do cewki to bądź uparty i poproś o założenie nawet na próbę nowej
Domyślam się ze masz silnik zalany org. olejem Selenia...... podmień go na inny <Mobil, Castrol ,Shell ,Orlen> Na Auto Centrum problem uporczywej odmy został opisany właśnie na Fiacie LINEA wymiana oleju zapobiegła temu problemowi Przypadek....????
Oczywiście to tylko MOJA opinia i sugestia w kwestii rozwiązania problemu pozdrawiam MAREK

anabol18 napisał(a):Co do twojego problemu z mieszanką wodno-olejową w dolocie to na 100% obstawiam ODMĘ <jest to odpowietrzenie silnika polaczone pod przewod pomiedzy filtrem a przepustnica, odpowiada za to zeby w silniku<skrzyni korbowej> nie bylo nadciśnienia>

Jest jak piszesz ! (Kumpel, mechanik tak miał i sam to usunął - wężyk dał pod auto, a nie do powietrza, które idzie na przepustnicę. ) ASO ma się ze mną kontaktować bo mają niby sposób na to, ale muszą mieć zgodę kogoś-tam na wprowadzenie zmian.

anabol18 napisał(a):Jeżeli masz gwarancję to oddaj do ASO i podsuń im ten pomysł <bo oni czasem wszystko na opak robią>

Gwarancja jest, ale jestem chemikiem a nie mechanikiem - poza tym: czy to normalne by uzytkownik podsuwał rozwiązania ASO? No ale z drugiej strony: czy zyjemy w normalnym kraju?

anabol18 napisał(a):jeżeli czyszczenie nie przyniesie skutku, problemu poszukał bym w świecach,przewodach lecz objawy uszkodzenia były by inne , a już na pewno w cewce i cewkę bym obstawiał bo ona lubi płatać figle i być wielką zagadką dla mechaniczków .

Sprawdzę sprawę jak inne nie dadzą efektu.

anabol18 napisał(a):Domyślam się ze masz silnik zalany org. olejem Selenia...... podmień go na inny <Mobil, Castrol ,Shell ,Orlen> Na Auto Centrum problem uporczywej odmy został opisany właśnie na Fiacie LINEA wymiana oleju zapobiegła temu problemowi Przypadek....????

Jedyny słuszny olej - To też sprawdzę i wymienię.

anabol18 napisał(a):Na Auto Centrum problem uporczywej odmy został opisany właśnie na Fiacie LINEA wymiana oleju zapobiegła temu problemowi Przypadek....????

Masz linka do tego?



WIELKIE DZIĘKI za chęć pomocy i posta!!!!!!!

no tak kiedyś o tym czytałem ale dla pewności wczoraj wpisałem w googlach ODMA W FIACIE LINEA i znalazłem właśnie wczesniej czytany post z AutoCentrum więc po upewnieniu się o swoim przekonaniu postanowiłem podzielić się z Tobą Tą informacją . A teraz szukam aby przesłać CI cały link i hehe nie potrafię znaleźć ....poszukaj w googlach na pewno znajdziesz

anabol18 napisał(a):no tak kiedyś o tym czytałem ale dla pewności wczoraj wpisałem w googlach ODMA W FIACIE LINEA i znalazłem właśnie wczesniej czytany post z AutoCentrum więc po upewnieniu się o swoim przekonaniu postanowiłem podzielić się z Tobą Tą informacją . A teraz szukam aby przesłać CI cały link i hehe nie potrafię znaleźć ....poszukaj w googlach na pewno znajdziesz

Właśnie też tak zrobiłem i nie mogę nic znaleźć

Odwołuję się do pytania bo też mam identyczny problem u siebie i na benzynie i na lpg panda czasem potrafi gasnąc na wolnych obrotach.Z początku myślałem że to może wina przepustnicy, ale po jej przeczyszczeniu dalej to samo.

no to mnie zmotywowałeś ...... poszperałem i znalazłem.... fakt nie to co chciałem ale podobne,z podobną opinią i problemem
http://testy.mojeauto.pl/drukuj/ocena/Fiat_Linea/23807/


Co do gaśnięcia na biegu jałowym no tak EURO 5 daje o sobie znak... podam inny przykład .... Ja w fordzie mondeo miałem czujnik VSS czyli czujnik prędkości obrotowej silnika gdy auto się toczy <1200 rpm. auto stoi 750-800 rpm.Kolega miał uszkodzony ten czujnik i auto podczas dojeżdżania do świateł gasło lub obroty strasznie falowały, problem ten pojawiał się także przy toczeniu np. 120km/h wrzucenie luzu i gaśnięcie , falowanie> nowy czujnik kosztował 350 zł i część ciężko dostępna .... problem rozwiącany prymitywnie ale skutecznie ...... na przepustnice a dokładnie na ramię gdzie linka jest przymocowana do przepustnicy daliśmy kawałek karty telefonicznej która fakt podniosła minimalnie obroty na 900-950 rpm przez niedomknięcie przepustnicy ale skutecznie zniwelowała problem gaśnięcia samochodu .... i tak juz od roku jeździ z kawałkiem karty przyklejonym kropelką i nic mu się nie dzieje ..... ale ten zabieg zastosował bym tylko i wyłącznie w ostateczności . Wcześniej nawiedzał bym ASO z tym problemem <jeżeli auto na gwarancji>i dziennie bym tam siedział .


A jeśli chodzi o Pande to czytałem gdzieś w necie o wadliwym dolocie w 1.2 69KM < fabrycznie dolot wpycha powietrze do silnika > co przy niskich obrotach moze go po prostu zadławić > problem został rozwiązany przez wypięcie rury dolotowej lub jej obrócenie <to bardziej polecane> tak aby powietrze do silnika nie trafiało przez wpychanie na sił ale zasysane w takiej ilości jakiej trzeba i wtedy kiedy trzeba .

Jedyny problem jaki ojciec ma z tym silnikiem to spalanie. Pomimo jazdy w terenie (ok 20km) spalanie nie spada poniżej 7l/100km.
Nie wiem czy to jego styl jazdy, zima, czy ten silnik tak ma, ale na chwilę obecną nie widzę żadnego zmniejszenia spalania w stosunku do 1.1 lub 1.2 60km, a miało być tak pięknie...
Generalnie moja laguna 2.0 dci 150km pali mniej więcej tyle samo, tylko że ja mam średnie prędkości prawie 1,5 razy większe...

Cześć, odgrzewam stary temat.
Czy poradziliście sobie z problemem gaśnięcia na wolnych obrotach? Ja mam to samo najczęściej przy wychamowywaniu i wciśnięciu sprzęgła. Często ratuję się szybkim wrzuceniem drugiego biegu i puszczeniu sprzęgła aby załapał. Na wolnych obrotach trochę faluje ale nie gaśnie.
Mój samochód Panda II 1.2 69KM z 2011r. Jestem drugim właścicielem od 2014r.. Pierwszy właściciel podobno nie miał problemów ale ze zleceń serwisowych, które przekazał wynika, że też zgłaszał gaśnięcie na luzie.
Co ciekawe, szukałem silnika krokowego do tego modelu i nie potrafiłem znaleść. Szukałem dla Panda II Hachback 1.2 (169).
Dzisiaj spojrzałem pod maske aby sprawdzić przepustnice i okazało się, że jest to przepustnica z modelu Panda III 1.2 2012 czyli o oznaczeniu 312, którego produkcja była od 02.2012r.
Podsumowując, samochód wyprodukowany w 11.2011r., przepustnica z Pandy III produkowanej od 02.2012.
Dodatkowo brak rury zasysającej powietrze przed filtrem powietrza. Pewnie serwis Fiata próbował różnych sposobów aby te auto nie gasło pierwszemu właścicielowi i usunęło tą rurę.
Dla tego modelu przepustnicy także nie znalazłem do kupienia silnika krokowego. Czy ktoś wie który to ma być konkretnie silnik krokowy do przepustnicy modelu Panda III 1.2 2012?

Jutro zamierzam przeczyścić piny komputera sterującego zapłonem i wtryskiem - https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2711197.html.

Pozdrawiam.