nagrzewnica czy uszczelka pod głowicą?
Napisane: Pt 14:51, 06 mar 2020
Witajcie
Byłem u mechanika, poczytałem wątki na forum i już mam mętlik w głowie...
Ale do rzeczy. Zaczęło się od tego, że padł termostat, silnik nie osiągał odpowiedniej temperatury. Znajomy go wymienił, ale pojawił mi się niedługo inny problem. Na wolnych obrotach nie ma ogrzewania. Silnik normalnie trzyma temperaturę, podczas jazdy normalnie działa ogrzewanie, ale wystarczy się zatrzymać na światłach i na wolnych obrotach zaraz zaczyna z nawiewu lecieć chłodne powietrze. Płynu chłodniczego powoli ucieka i jak silnik się nagrzeje to strasznie go czuć. Po dolaniu płynu oczywiście normalnie grzeje na wolnych obrotach. Mechanik nie zauważył wycieków i stwierdził, że to pewnie uszczelka pod głowicą.
Jedyna opcją żeby to sprawdzić jest wyjęcie nagrzewnicy albo zrobienie uszczelki?
Silnik 1,1, 2007 rok, 240 tys przebiegu zaraz wybije - jeżeli to w czymś pomoże
Byłem u mechanika, poczytałem wątki na forum i już mam mętlik w głowie...
Ale do rzeczy. Zaczęło się od tego, że padł termostat, silnik nie osiągał odpowiedniej temperatury. Znajomy go wymienił, ale pojawił mi się niedługo inny problem. Na wolnych obrotach nie ma ogrzewania. Silnik normalnie trzyma temperaturę, podczas jazdy normalnie działa ogrzewanie, ale wystarczy się zatrzymać na światłach i na wolnych obrotach zaraz zaczyna z nawiewu lecieć chłodne powietrze. Płynu chłodniczego powoli ucieka i jak silnik się nagrzeje to strasznie go czuć. Po dolaniu płynu oczywiście normalnie grzeje na wolnych obrotach. Mechanik nie zauważył wycieków i stwierdził, że to pewnie uszczelka pod głowicą.
Jedyna opcją żeby to sprawdzić jest wyjęcie nagrzewnicy albo zrobienie uszczelki?
Silnik 1,1, 2007 rok, 240 tys przebiegu zaraz wybije - jeżeli to w czymś pomoże