PandaClubPolska

Cześć,

Jestem posiadaczem Fiata Pandy II 2005r. Przebieg dobije niedługo 170kkm. Silnik 1.1.

Ostatnio po naciśnięciu sprzęgła słychać grzechotanie, jakby taki szum oraz kolejnym z objawów mojej usterki jest ciężka zmiana biegów. Najtrudniej wrzucić jedynkę, dwójkę trochę łatwiej ale też niebezproblemowo. Jak już ruszę to biegi jako tako wchodzą, jedynie piątka działa bez zarzutów. Czasami wsteczny chrobocze przy wrzucaniu, ale nie jest to regułą. Czytałem że może to powodować zuzyte sprzęgło, inni pisali że łożysko, lub czeka mnie wymiana oleju w skrzyni biegów. Dodam że na wyłączonym silniku po spryskaniu WD-40 na drążek zmiany biegów mogę wrzucać każdy z biegów jednym palcem (przed zalaniem WD-40 było czuć opór).

Czy ktoś z was miał podobne objawy i co to może być oraz jak sobie poradziliscie?

Proponuję zacząć od podregulowania linki sprzęgła. U mnie sprzęgło co prawda nie grzechotało, ale również miałem problem z ciężko wchodzącym pierwszym i drugim biegiem. Wsteczny też chrobotał. Rok temu przy okazji grzebania przy klimie mechanik to ogarnął, ostrzegał że sprzęgło się powoli kończy i jak problem wróci to należy rozważać wymianę. Na razie jest dobrze

Powiem prosto, bo i proste jest rozwiązanie Twojego problemu.

Ad szumu po naciśnięciu sprzęgła - typowy objaw kończącego się łożyska oporowego. Tutaj nic nie można wymyślić, po prostu szumi i będzie coraz gorzej.
Co do oporów przy wrzucaniu biegów - kończy się tarcza sprzęgłowa - tutaj podciąganie linki na niewiele się zda - można ale granicą jest unoszący się pedał sprzęgła - jest to chwilowe rozwiązanie jeżeli wgl pomoże - moim zdaniem diagnoza jest prosta - kupić komplet sprzęgła ---> łożysko oporowe --> docisk --> tarcza sprzęgłowa --> problem minie na długie lata

U mnie nie słychać jeszcze łożyska, natomiast biegi już haczą oraz docisk stwardniał jak cholera - pedał sprzęgła chodzi ciężko i z małym skokiem Ale jest od nowości już 116 tyś km

I ile może mnie wynieść wymiana całego zestawu wraz z robocizna?

Na alledrogo komplet luk od 200 do 300 zł.

Robocizna zależy od warsztatu - tutaj zależy czy na wiosce czy w Krakowie

To jeszcze nie tak źle, pewnie w 600zl się zamknie koszt. Podjadę dzisiaj do mechanika i się okaże. Dzięki za odpowiedzi

Daj znać co i jak - jak cenowo, jak po wymianie - aby temat miał początek i koniec.

Okazało się że łożysko jest całe rozsypane i tarcza sprzęgła do wymiany, bo wcześniejszy mechanik który wymieniał sprzeglo zamontował je odwrotnie. Mechanik wymienił cały komplet sprzęgła wraz z dociskiem oraz poduszkę skrzyni biegów, uszczelnienie pokrywy (były wycieki oleju) i końcówki drążków (dość mocno pukalo na dziurach, włazach itp.). Początkowa wycena za sam komplet sprzęgła 250 zł za części i 450zl robocizna. Po wymianie wszystkiego co wyżej wypisalem ostateczny koszt to 830zl, a auto prowadzi się świetnie. Jestem bardzo zadowolony. Przy okazji gdyby ktoś chciał się dowiedzieć co to za mechanik w Bydgoszczy to napiszę w prywatnej wiadomości bo tutaj zapewne nie mogę reklamować, a już wcześniej u niego wymienialem amortyzatory i też byłem zadowolony.

Dziękuję za pomoc raz jeszcze i temat raczej można zamknąć. Pozdrawiam

Dobrze że problem udało Ci się rozwiązać Możesz pochwalić się mechanikiem, na forum jest ku temu specjalny dział "polecam/odradzam". Śmiało

Co za sprzęgło kupowales za 250? Ja jak w mojej wymieniłem parę lat temu to kosztowało mnie 350 zł komplet Valeo. Robota ok 300.

Aaa no tak bo ty benzyna... Do diesla droższe

I widzisz, diagnostyka nie jest taka trudna jak się wydaje

BTW mam podobno problemy, ale sprzęgło wymienię sam