PandaClubPolska

Ostatnio pojawił się problem, od czasu do czasu kiedy najczęściej autko jest na maksa rozgrzane na biegu jałowym potrafią strasznie falowac obroty. Myślałem na początku że to wina LPG ale byłem u dwóch magikow i stwierdzili że wszystko jest ok, i wykluczyło by się to ponieważ na benzynie jest ciut lepiej ale też falują aż potrafią zgasic auto. Przepustnica była wyczyszczona i wymieniona rurka od odmy. Nie dzieje się to zawsze. Czyżby silniczek krokowy padał?

Falowanie obrotów nie musi być tylko od brudnej przpustnicy.
Ja po czyszczeniu w każdym aucie robię autoadaptację(przyuczanie do właściwych map)
Czyli po złożeniu przepustnicy odpalam silnik bez dotykania pedału gazu i czekam aż włączy się wentylator chłodnicy.
U ciebie po odpaleniu trzeba jeszcze wyłączyć LPG aby pracował tylko na Pb.
Może też być od nieszczelności na dolocie.
Może też być od czujnika położenia przepustnicy , zaworu par paliwa , czujnika MAP , czujnika temp. płynu , sondy , wydech itp.
Najlepiej podłącz do Fesa i sprawdzaj te parametry.
Inaczej to działanie na oślep
A jeżeli chcesz sprawdzić czy gazownik miał rację i nie masz rozwalonych map Pb to podepnij sobie Fesa wejdź w korekty paliwowe.
Najpierw silnik niech popracuje na samym Pb przez 1-2 minut potem przełącz go na LPG i zobacz czy korekty się zmieniają.
Jeżeli się zmienią to szukaj innego gazownika bo tamci cię okłamują.
U innego gazownika poproś o regulację całej mapy LPG
Czyli autokalibrację i ustawianie mapy na drodze

U gazownikow byłem dwóch najlepszych w okolicy. Z resztą zakładali mi LPG już do około 10ciu aut. A tzw tworzenie mapy odbywa się nie poprzez naciśnięcie guzika autoadaptacji, tylko jazda po mieście, okolicy i drodze szybkiego ruchu. Aut było sporo. Zero problemów. LPG wykluczył jeden i drugi.

Tworzenie map odbywa się najpierw właśnie przez naciśnięcie guzika autokalibracja.
Wtedy wychodzą błędy montażowe itp.
I wtedy to między innymi ustala się mnożnik do pracy na wolnych obrotach.

Po utworzeniu podstawowej mapy LPG powinna się odbyć jazda i podczas niej regulacja

Ale ty masz problem na wolnych a nie podczas jazdy.
Więc nie sprawdzał bym tego na drodze.


To teraz sam możesz wykluczyć robiąc to co ja pisałem wcześniej.
I wtedy będziesz pewny że wszystko jest ok.

Ale świece i układ zapłonowy też można a nawet warto by sprawdzić bo to wspólna rzecz

Raz jak byłem u gazownika, akurat dostała tzw czkawki, podlaczyl pod kompa i mimo że pracowała jak pracowała błędów żadnych nie było sondy czy tam sonda ładnie śmigaly. W Fiatach jestem kiepski, bardziej Renault włącznie z obsługą komputera, zawory również były sprawdzane i wg książki wszystko, komp podłączony i też zero błędów. Gazownik miał kiedyś podobny przypadek z Punto 1.2 i okazał się uszkodzony silniczek krokowy... Drogi nie jest więc zaryzykuje. Przynajmniej w Renault jak obroty swiruja czyszczenie lub wymiana pomaga

Czy to Fiat czy Renault zasada pracy czujników jest taka sama.
Są dwie sondy.
Ale oprócz krokowca jest jeszcze potencjometr.

Zajrzyj tu
viewtopic.php?f=5&t=12374&p=165306#p165306
Problem zniknął po trzecim tankowaniach do pełna. Więc miało to związek chyba jednak z filtrem oparów paliwa i zatankowaną benzyną 98. Komputer nie pokazywał błędów.

Odpada, auto na LPG chodzi tak samo jak na benzynie... Piszesz o niedogrzanym silniku, u mnie na maxa rozgrzany, zdarza się to różnie, najczęściej stojąc na biegu jałowym. Wystarczy dodać gazu i obroty są już ok.

Z tym niedogrzanym silnikiem to się wycofuję, to jednak nie miało znaczenia.

Miałem to samo. Winny był gaz. Autokalibracja + na nowo wyregulować mapy

kater_tm napisał(a):Miałem to samo. Winny był gaz. Autokalibracja + na nowo wyregulować mapy

To wytłumacz mi proszę dlaczego dzieje się identycznie na benzynie?

Czasy wtrysków są rozjechane. U mnie było już na tyle źle, że miałem wielki problem z odpaleniem auta rano na Pb. Po krótkiej regulacji wszystko jak ręką odjął. Pali od strzała i obroty trzyma jak ta lala.

Okazał się jednak walniety silniczek krokowy, po wyczyszczeniu przepustnicy i wymianie jakby ręką odjął. Stary co smieszniejsze okazał się pekniety w jednym miejscu

Dodam tylko tyle że bez komputera i tak się nie obyło by ustawić nowy silniczek... Tzw kalibracja bo trzymała obroty na 1500