PandaClubPolska

Numer postu:#1 przez **Gotrek** » Cz 0:58, 28 wrz 2017

co najdziwniejsze, raz występuje, raz nie... w sumie nie ma zasady... sprzęgło, przegazówka i jakby tematu nie było... ktoś, coś?

Numer postu:#2 przez **Albercik** » Cz 7:25, 28 wrz 2017

Na początek do sprawdzenia przepustnica i zawór bocznikowy.

Numer postu:#3 przez **wuja69** » Cz 21:32, 28 wrz 2017

Albercik napisał(a):Na początek do sprawdzenia przepustnica i zawór bocznikowy.

Witam ,zawór bocznikowy - który to jest ?

Numer postu:#4 przez **Albercik** » Pt 9:37, 29 wrz 2017

to ta taka dziurka obok klapki przepustnicy. W Pandzie 1.1/1.2 nie ma silnika krokowego.

Numer postu:#5 przez **Pentium** » Pt 12:58, 29 wrz 2017

Albercik napisał(a):W Pandzie 1.1/1.2 nie ma silnika krokowego.

Hm

Podyskutowałbym.

Numer postu:#6 przez **arnold** » Pt 13:45, 29 wrz 2017

A co steruje tym grzybkiem w tym kanale? Elektroniczna przepistnica nie ma krokowca.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Numer postu:#7 przez **Albercik** » Pt 20:09, 29 wrz 2017

nie mylcie pojęć. Silnik krokowy steruje kątem uchylenia przepustnicy. W Pandzie tego nie ma. Tu jest zwór bocznikowy działający na podobnej zasadzie co elektrozawór w kranie.

Numer postu:#8 przez **arnold** » Pt 22:29, 29 wrz 2017

Tam grzybek jest sterowany krokowcem więc żadne mylenie pojęć. Nie ma co się bawić w bitwę na slowa. Nawet diagnostyka podaje ilość kroków ukladu. Wiadomo że jak krokowiec otwiera i zamyka kanał-obejście to nie jest ogranicznikiem od przepustnicy. I odwrotnie. To jest rozwiązanie które chyba upraszcza kwestie pomiaru uchylenia oraz teoretycznie ogranicza brudzenie się brzegu przepustnicy. Poldek Abimex też tak miał mimo SPI.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Numer postu:#9 przez **Albercik** » Pt 23:28, 29 wrz 2017

Jesteś pewien, że to krokowy, a nie zwykłe cięgno?

Numer postu:**#10** przez **tek7** » Pt 23:33, 29 wrz 2017

Ja mialem podobnie - ale w Fiacie Seicento .... 1,1 mpi (czyli silnik taki jak w Pandzie II-poczatek produkcji) - walka byla dluga! wymienione pol samochodu ... czujnik temperatury silnika ... swiece .... przewody WN .... pompa paliwa i takie tam jeszcze ...Co sie okazało na koncu ...?! Mozna bylo by oglosic konkurs ... => uszczelka pod pokrywa zaworów byla peknieta ...przy hamowaniu silnikiem dzialala jak 'klapka' przepustnicy ...zasysala powietrze! ... po wymianie wszystko wrocilo natychmiast do normy ...nigdy bym na to NIE wpadł .... zmylilo mnie to, ze w Seicento 1,1 zawsze spod pokrywy zaworow sa wycieki - wieksze lub mniejsze ...

Nawet odma sparciała może generować problemy.
Tak to wygląda po wyjęciu z korpusu: https://imged.pl/silnik-silniczek-kroko ... 47799.html

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

PandaClubPolska

szarpanie przy hamowaniu silnikiem

szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Re: szarpanie przy hamowaniu silnikiem

Kto przegląda forum