Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#1  Postprzez mifak » Wt 9:43, 21 mar 2017

Witam, staję przed koniecznością naprawy bądź wymiany błotnika lewego, po zimie wyszły bąble, co sądzicie o oferowanych zamiennikach dostępnych na allegro?. Czy warto inwestować 300- 360 PLN-ów w taki nabytek czy dać do malowania. Czy macie jakieś doświadczenia z tymi ofertami i ew która lepsza? Pomyślałem, że mógłbym niewielkim kosztem poprawić wygląd Pandy . Znalazłem 2 oferty. Wymiana jest dość prosta.
http://allegro.pl/fiat-panda-blotnik-le ... 60804.html
http://allegro.pl/blotnik-le-pr-ocynk-f ... 51681.html
mifak
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): N 12:22, 05 mar 2017
Lokalizacja: Radom
Wiek: 62
Panda: Panda II silnik 1,1 rok prod. 2010 srebrny metalik
Imię: Ferdek

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#2  Postprzez Bohdan » Wt 10:05, 21 mar 2017

Zależy.
Brat jest blacharzem i lakiernikiem. Oryginalny błotnik jednak to oryginalny. Jak powycina rdze, wspawa co trzeba, wyklepie i wyrówna szpachlą - przeżyje drugie tyle. Ale są ludzie, którzy tylko wyskrobią powierzchowną rdzę, szpachla i malowanie - to mija się wgl z celem.
Teraz, zależy jakiej bazy używają ludzie z tych ogłoszeń - jeżeli czarne reperaturki - ta blacha jest nic nie warta - tak jak reperaturki nadkoli progów itp - wiem z doświadczenia, że te najtańsze są przetłaczane i robione z blachy, która sama w sobie zaczyna rdzewieć - są robione przykładowo z 0.8mm gdzie na przetłoczeniach nieraz jest to tylko 0.3 mm.
Jeżeli natomiast mają dobrą bazę, lakier dobrany numerem ( najlepiej kupić w aso ) to cena wcale nie jest zła - tym bardziej, że :
- naprawa twojego błotnika ( zależy dużo od stanu ) to wycinanie spawanie równanie podkład baza i klar ( cena pewnie minimum 200-300 zł ) i też zależy od blacharza . Też zależy czy wystarczy malować sam rant do załamania czy też rdza jest dalej i trzeba malować cały ( malowanie punktów ma to do siebie, że ciężko zrobić tak, aby było niewidoczne - lakier sam w sobie się starzeje, płowieje itp.)
- Kupno nowego w oryginalnym kolorze też może się różnić od reszty pojazdu - z tego samego powodu.

Jak widzisz, od podszewki- też ciężko podjąć decyzje :)
Wszystkie części do Pandy 1.2/1.1 !
(Sprzedaje na części cały samochód.)
Zapraszam na PW !

Mini Cooper 2003 1.6 PB OFF
Seat Leon 2007 1.9 TDI OFF
Fiat Panda 2006 1.2 PB + LPG ON
Fiat Panda 2007 1.1 PB + LPG. ON
Bohdan
Dundersztyc
Avatar użytkownika
 
Posty: 470
Dołączył(a): N 13:31, 26 lut 2017
Lokalizacja: Zawoja (KSU)
Wiek: 33
Panda: 1.2 60 km Emotion 2k06 LPG STAG
Imię: Bohdan

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#3  Postprzez mifak » Wt 10:51, 21 mar 2017

W sumie moje pytanie dotyczy czy ktoś wkładał od tych oferentów części i jakie miał doświadczenia ?
mifak
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): N 12:22, 05 mar 2017
Lokalizacja: Radom
Wiek: 62
Panda: Panda II silnik 1,1 rok prod. 2010 srebrny metalik
Imię: Ferdek

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#4  Postprzez Bohdan » Wt 13:57, 21 mar 2017

mifak napisał(a): Czy warto inwestować 300- 360 PLN-ów w taki nabytek czy dać do malowania.


Starałem się odpowiedzieć na to pytanie i pomóc podjąć decyzję.
Wszystkie części do Pandy 1.2/1.1 !
(Sprzedaje na części cały samochód.)
Zapraszam na PW !

Mini Cooper 2003 1.6 PB OFF
Seat Leon 2007 1.9 TDI OFF
Fiat Panda 2006 1.2 PB + LPG ON
Fiat Panda 2007 1.1 PB + LPG. ON
Bohdan
Dundersztyc
Avatar użytkownika
 
Posty: 470
Dołączył(a): N 13:31, 26 lut 2017
Lokalizacja: Zawoja (KSU)
Wiek: 33
Panda: 1.2 60 km Emotion 2k06 LPG STAG
Imię: Bohdan

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#5  Postprzez mifak » Wt 17:50, 21 mar 2017

Dzięki za podpowiedź, zdecyduję się na malowanie.
mifak
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): N 12:22, 05 mar 2017
Lokalizacja: Radom
Wiek: 62
Panda: Panda II silnik 1,1 rok prod. 2010 srebrny metalik
Imię: Ferdek

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#6  Postprzez olo 1 » Cz 7:45, 23 mar 2017

Dzisiaj są takie materiały,że dobry lakiernik temat ogarnie i nic latami nie wyjdzie.Polecam Novol,serię dedykowaną do klasyków.
olo 1
Maniak
Avatar użytkownika
 
Posty: 1773
Dołączył(a): Wt 21:38, 29 kwi 2014
Lokalizacja: Wałbrzych
Panda: "Błękitna" 1.2 Dynamic
Imię: Olek

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#7  Postprzez Tomku » Cz 15:51, 07 wrz 2017

witam, moje pandolini zakupiłem z pogiętym dachem i pogiętym błotnikiem. Plan był taki , że z czasem zakupie właśnie nowy błotnik (prawy przód) z alledrogo gotowy pomalowany pod mój kolor cena coś około 360zl z przesyłką. Życie jednak weryfikuje wydatki i tak zakup ciągle jest odkładany. Ostatnio trafiłem na błotnik używany w moim kolorze z auta o rok starszego w cenie 109 z przesyłką. Jest to jakość B czyli część sprawna, wymagająca drobnych poprawek. Daleko od ideału ale o niebo lepiej wyglądający od mojego.
Teraz pytanie : jak demontuje się błotnik w pandach? czy tylko śruby czy gdzieś np. klejony, spawany? czy da się bez podnośnika czy zdejmowania koła? czy błotnik jest przymocowany do innych rzeczy np reflektora, który musi być zdemontowany jako pierwszy?
Byłbym wdzięczny za wszelkie porady , pozdrawiam.
Tomku
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): Wt 20:26, 11 kwi 2017
Lokalizacja: Białystok
Panda: 1,1
Imię: Tomasz

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#8  Postprzez tomek458 » Cz 16:26, 07 wrz 2017

Trzeba zdjąć zderzak, koło i plastikowe nadkole. Jest przyklejony do nadkola na masę uszczelniającą.
tomek458
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 110
Dołączył(a): So 11:38, 18 lut 2012
Lokalizacja: Pawłowice
Panda: Panda Van 1,2 2008
Imię: Tomek

Re: Malowany błotnik w kolorze, czy warto?

Numer postu:#9  Postprzez adamowy » Cz 22:55, 07 wrz 2017

Na błotnik przychodzi 7 śrub w kolorze nadwozia.
adamowy
Bywalec
 
Posty: 199
Dołączył(a): So 18:29, 23 paź 2010
Lokalizacja: ktw
Panda: II 05 -> 100HP
Imię: Adam


Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

cron