PandaClubPolska

W aucie mojej żony z dnia na dzień z normalnie działających obrotów zmieniły się na bardzo wysokie. W czasie postoju (nie maa obrotomierza, ale brzmi jakby wchodził na 3000-4000 obrotów lub więcej) w czasie jazdy z nie wciśniętym pedałem gazu pojazd nie hamował silnikiem lecz utrzymywał prędkość. Włączała się kontrolka silnika

Na internecie poczytałem, żeby przeczyścić przepustnicę i silnik krokowy, w miarę możliwości to zrobiłem, samochód już nie wchodził na tak wysokie obroty ale nadal były one zawyżone, tylko czasami auto brzmiało normalnie. Nadal potrafiłą się zaświecić kontrolka silnika

Udało mi się pożyczyć interfejs diagnostyczny jakiś uniwersalny, urządzenie odczytało błąd P0105 na internecie odnalazłem informację, że jest to błąd czujnika ciśnienia ogólnego. Wykręciłem go (był zaolejony) przeczyściłem. Błąd skasowałem.

Aktualnie auto jeździ już prawie normalnie, jednak nadal na biegu jałowym trzyma zawyżone obroty około 1800-1900, interfejs nie znajduje żadnego błędu.

Co zrobić? Wymienić przepustnicę czy może czujnik ciśnienia? Inaczej pojazd zdiagnozować?

Załączam odczyty parametrów z uniwersalnego czytnika

https://goo.gl/photos/aQ31RmouHGtPoA9m7

Silnik 1,1 benzyna

Pytanie na ile dobrze wyczyściłeś przepustnicę (tam jest też krokowy, czyściłeś go?) i czy dobrze linkę podpiąłeś... Bez podpiętej linki też tak chodzi?

IMO - problem leży w MAP sensorze. Czyli ten czujnik, który wykręcałeś. Kąt wyprzedzenia zapłonu masz jakiś z kosmosu. U mnie, na luzie, jest ok. 1°.

Obstawiam map sensor. Z krokowego nie było by błedu w ECU (nawet jak odepniesz wtyczkę).

Mogę pożyczyć MAP sensor na podmianę, bo mi zalega jeden sprawny. Mieszkamy dość blisko. Ale raczej wydaje mi się że może po prostu niedomnięta jest przepustnica.

Niedokmnięta przepustnica nie dawała by check engine i nie podoba mi się też pokazywana temperatura powietrza dolotowego. Coś za ciepłe to powietrze.

Teraz sobie czytam, ciśnienie ogólne to drugi pomiar MAP, odczyt porównawczy ciśnienia atmosferycznego nie? Bo obie dane można odczytać w MES.

AdaMs napisał(a):Pytanie na ile dobrze wyczyściłeś przepustnicę (tam jest też krokowy, czyściłeś go?) i czy dobrze linkę podpiąłeś... Bez podpiętej linki też tak chodzi?

Przepustnicę wyczyściłem na błysk;p krokowy w miarę możliwości patyczkami do uszu i wd40 bo jest niedemontowalny teoretycznie.
Linke chyba dobrze podpiąłem, nie jest napięta, nie odpalałem go bez podpiętej linki.

Albercik napisał(a):IMO - problem leży w MAP sensorze. Czyli ten czujnik, który wykręcałeś. Kąt wyprzedzenia zapłonu masz jakiś z kosmosu. U mnie, na luzie, jest ok. 1°.

Obstawiam map sensor. Z krokowego nie było by błedu w ECU (nawet jak odepniesz wtyczkę).

Był błąd jak MAP był zaolejony teraz po czyszczeniu auto nadal nie pracuje prawidłowo, ale błąd już nie wyskakuje na komputerze.

arnold napisał(a):Mogę pożyczyć MAP sensor na podmianę, bo mi zalega jeden sprawny. Mieszkamy dość blisko. Ale raczej wydaje mi się że może po prostu niedomnięta jest przepustnica.

Dziękuję za propozycję, narazie poszukam w okolicy jakiegoś sprawnego MAP sensora. Nie odpalałem go ze ściągniętą obudową filtra więc nie wiem, ale przy najbliższej okazji sprawdzę.

Albercik napisał(a):Niedokmnięta przepustnica nie dawała by check engine i nie podoba mi się też pokazywana temperatura powietrza dolotowego. Coś za ciepłe to powietrze.

Ta temperatura też rzuciła mi się w oczy, bo na zewnątrz było koło 0 stopni, ale silnik był rozgrzany. W drugim aucie podpiąłem na niedogrzanym silniku przy tej temperaturze i pokazywał, że powietrze zasysane ma 8 stopni więc myślę, że rozgrzany silnik mógł wskazywać 23 stopnie.

arnold napisał(a):Teraz sobie czytam, ciśnienie ogólne to drugi pomiar MAP, odczyt porównawczy ciśnienia atmosferycznego nie? Bo obie dane można odczytać w MES.

Tego wpisu nie zrozumiałem mógłbyś wyjaśnić?

Dzięki za odzew, wybaczcie, że dopiero teraz odpisuje ale praca mnie pochłoneła;p

bit1 napisał(a):Był błąd jak MAP był zaolejony teraz po czyszczeniu auto nadal nie pracuje prawidłowo, ale błąd już nie wyskakuje na komputerze.

Bo czujnik może działać, ale dawać przekłamane wartości, które mimo wszystko - mieszczą się jeszcze w granicach norm zapisanych w kompie. Jak był zaolejony - wtedy dawał info już spoza skali stąd check engine.

Natomiast jedno, co mi przyszło do głowy, czego nie zrobiłeś, a powinieneś.
Przed wyczyszczeniem przepustnicy - była brudna, zaklejona starym olejem, miała zmniejszony prześwit, przez co silnik krokowy musiał szerzej ją otwierać, żeby podtrzymać obroty biegu jałowego. Wyczyściłeś wszystko na błysk i fajnie, ale... komputer o tym nie wie. Przecież nie powiedziałeś mu, że coś się zmieniło. ECU zapisuje sobie warunki pracy (tzw. autoadaptacja). Po wyczyszczeniu wszystkiego - zwiększyłeś dopływ powietrza do silnika, ale ECU już się nauczyło otwierać szeroko przepustnicę, więc wychodzi na to, że trzyma wyższe obroty.

Po wykonaniu czyszczenia - powinieneś wykonać adaptację przepustnicy/krokowego zgodnie z procedurą i powinno się uspokoić.

Jakie ciśnienie porównawcze- atmosferyczne można odczytać.
Bo jest mierzone podcisnienie i ciśnienie atmosferyczne. O tym pisałem- czujnik ciśnienia ogólnego. Mam nadzieję że dobrze myślę.
W razie czego ten czujnik mogę udostępnić.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Albercik napisał(a):
Po wykonaniu czyszczenia - powinieneś wykonać adaptację przepustnicy/krokowego zgodnie z procedurą i powinno się uspokoić.

Da sie to zrobic bez posiadania interfejsu do fiata?

Nie.

Odlaczenie akumulatora na dluzszy czas albo cos w tym stylu nie z powoduje ze komputer bedzie chcial od nowa ustawiac sobie parametrow?

Jaki najtanszy interfejs dostepny na allegro warto kupic?

Kasowanie autoadaptacji to jedno, ale jednak powinien się dostosować. FES lub MES daje Ci też możliwość testów. Można przetestować krokowiec i wtedy wiadomo czy może całkowicie stoi.

nic to nie spowoduje. to nie UNO. tutaj parametry zapisują się w eepromie, więc odłączenie zasilania nic nie daje. jak w telewizorze - odłączysz od prądu nawet na rok, a i tak kanały zapamięta.

Arnold - powinien, albo nie powinien. Jak ECU ma wyuczone wartości adaptacji - nie przeprowadza już kolejnych tylko pracuje według zebranych danych. Jeśli coś się zmienia po drodze - ecu głupieje bo próbuje skorygować np. dawkę paliwa albo ilość dostarczanego powietrza ale zawsze wględem wyuczonych wartości. Czyli po wyczyszczeniu przepustnicy i mapsensora nagle komp zaczął dostawać zupełnie inne dane, niż dotychczas przez co nie potrafi ustalić właściwych, optymalnych parametrów pracy.

Moglibyście mi wskazać najtańszy obecnie dostępny interfejs który może służyć do skasowania adaptacji oraz jesli to nie pomoże przetestowania krokowca itp.

Mam interfejs do VW VCDS 11.11 fiata to nie obsłuży prawda?