Dobry.
Postanowiłem założyć nowy wątek, gdyż większość znalezionych dotyczy aut z instalacją podtlenku gazotu której u mnie nie ma, a konkluzja zawsze jest jedna: wyreguluj gaz (lub pochodne).
Problem jest taki:
- na zimnym silniku auto chodzi w miarę dobrze, choć obroty potrafią delikatnie falować (chyba każde moje benzynowe auto tak miało na 'ssaniu'),
- jak auto się rozgrzeje - mam ok. 800-820 obr. biegu jałowego (sprawdzone MES'em, nie 'na oko po wskazówce' ),
- na zimnym silniku, jak chcę zahamować silnikiem i gwałtownie puszczę gaz - auto czasem skacze jak kaczka,
- po sprawdzeniu wartość sondy lambda przed i za katalizatorem - zazwyczaj jest "bogata mieszanka",
- auto pali 8L w mieście, gdzie zazwyczaj paliło ok 6-6,5 L,
- po dodaniu gazu na luzie i gwałtownym puszczeniu - słychać, że niespalone paliwo dopala się w wydechu.
To co sprawdziłem/zrobiłem:
- nowy filtr powietrza,
- nowe świece (oryginał),
- nowe kable (oryginał),
- wyczyszczona przepustnica.
Próbowałem diagnozować MES'em w czasie jazdy, ale brakuje mi parametrów porównawczych, żeby wiedzieć, czy wartości, które pokazuje komp - są prawidłowe, czy nie...
Zna ktoś może prawidłową procedurę adaptacji przepustnicy itd? tylko nie chodzi o kręcenie silnika do odcinki przez ileś czasu, ileś razy, tylko o pełną procedurę taką, jak stosują w serwisie, z kasowaniem ustawień adaptacji etc.
HELP PLEASE!